Skorzystałam z usług biura Exim Tours ze względu na najlepszą ofertę wycieczki do Egiptu. Bardzo szybko zostały załatwione formalności bez wizyty w biurze. Chwalę sobie sposób załatwiania spraw przez to biuro, pełen profesjonalizm. Po dojeździe na miejsce okazało się, że "rozwijające się miasto" jest placem budowy, gdzie nie ma w okolicy innego hotelu niż nasz, dopiero po dojeździe busikiem. Mimo wszystko hotel był idealny, a ilość gwiazdek mu przyznana zbyt mała. Jedynym mankamentem dającym się we znaki była pani rezydent, która zamiast załatwiać nasze sprawy zajmowała się wyłącznie sprzedażą wycieczek. W hotelu była raz w tygodniu, aż po 1,5h. Jest to zbyt mała ilość czasu na załatwienie jakiejkolwiek sprawy, nie mówiąc już o zameldowaniu i wymeldowaniu, przy których też się nie zjawiła. W umowie z biurem napisane było, że na miejscu jest polski rezydent, nie napisali, że w bardzo ograniczonym czasie. Przy braku umiejętności posługiwania się językiem angielskim/włoskim nie było w stanie załatwić się żadnej rzeczy w hotelu bez rezydentki, a jej nieobecność w tym nie pomagała.
Kupując mięso w sklepie Grall, spotkałam się z niezachowaniem podstawowych zasad higieny. Sprzedawczyni miała założone rękawiczki jednorazowe, fartuch i czepek, co było słuszne, lecz rękawiczek tych nie zdejmowała ani na chwilę. Podając mięso miała je ubrane, a kasując na kasie powinna je zdjąć, ale tego nie zrobiła, kasowała w ubranych rękawiczkach, którymi podawała mięso. Gdy poprosiłam o jeszcze jeden rodzaj mięsa, Pani podała mi go nie zmieniając rękawiczek, podawała w tych, w których dotykała kasy. Następnie dalej kasowała nie ściągając rękawiczek. Jest to niezachowanie zasad higieny. Poza tym wystrój sklepu, ubiór i spięte włosy pod czepkiem nie miały nic do zarzucenia, Fartuch był czysty, lada również. Moim zdaniem mimo uprzejmości i ubrania w czepek, fartuch, rękawiczki nie została zachowana wystarczająca higiena w miejscu pracy z żywnością.
Dzwoniąc do działu obsługi klienta banku Eurbank, po ok. 4 minutowym oczekiwaniu na odebranie telefonu przez konsultantkę napotkałam na niekompetencję pracownika tego działu. Chciałam zgłosić reklamację, dotyczącą pobrania opłaty za prowadzenie konta, której według mnie i tabeli opłat i prowizji nie powinni pobrać. Warunek do bezpłatnego prowadzenia konta był taki: wpływy min. 800zł. Warunek spełniłam, a jednak kwota została pobrana. Przelałam 800zł z rachunku na rachunek w ramach jednego konta w Eurobanku. Pani, z którą rozmawiałam przez telefon, niezwykle uprzejma i posiadająca miły głos, uznała reklamację i oddała mi pobrane pieniądze. Jednak nie mając dość informacji zapytałam, czy przypadkiem nie musi być wpływ 800zł dokonany z innego konta, w innym banku, Pani zmieszała się i powtarzała w kółko, że, wystarczy wpływ 800zł, nie uściślając czy może to być inny rachunek w ramach jednego konta w tym samym banku na to samo nazwisko, czy inne konto w innym banku. Podziękowałam za informację, Pani życzyła mi miłego dnia oraz do usłyszenia. Okazało się jednak, że w tabeli opłat i prowizji nie było takiej informacji, ale w umowie, było napisane, że wpływ musi być z innego banku/konta. Pani z obsługi wykazała się niewiedzą na temat prowadzenia rachunków. W jej obowiązku było nie będąc pewną zapytać się i dowiedzieć, a wprowadziła klienta w błąd i naraziła na kolejne opłaty w ramach prowadzenia konta. Moje refleksje nie mogą być więc optymistyczne, mimo że uprzejmości obsłudze nie brakowało.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.