Sylwester spędzany w hotelu. Wygląd hotelu, pokoju super. Wygląd pracowników bardzo dobry. W noc sylwestrową o godz. 2.30 włączył się alarm przeciw pożarowy. Wszyscy goście zgromadzili się w holu przy recepcji. I wtedy zaczął się koszmar. Drzwi hotelowe otwarte na przestrzał ( dwie pary) nikt z pracowników nie chciał ich zamnknąć mechanicznie. Było bardzo zimno. Nikt z pracowników nie umiał udzielić żadnej informacji co się stało i ile to może potrwać. Wezwana na miejsce straż pożarna nie potwierdziła pożaru, i odjechała po sprawdzeniu hotelu. Nikt nie zaproponował choć filiżanki ciepłej herbaty czy kawy. Po wykłóceniu się w barze kilka osób dostało coś ciepłego do picia. Goście zaczeli się awanturować, recepcjonistki uciekły na zaplecze. Nikt z kierowników nie odbierał telefonu a Panie w recepcji nie były przeszkolone aby odłączyć alarmy, bo działały 3 niezależne. Po równych 3 godzinach jeden z gości powiedział że zna się na tym i może odłączyć syreny, został wpuszczony na zaplecze i odłączył wszystkie alarmy. W tym czasie na terenie hotelu było 2 pracowników recepcji, 1 Pan z ochrony, 1 kelner oraz 1 barman. Przed 6 rano udało się bezpiecznie wrócić do pokoju. Trudno uznać to za udaną noc. Następnego dnia żadnych wyjasnień, żadnych przeprosin, kolejnej nocy o 2 w nocy podczas brania prysznica skończyła się ciepła woda! Po wykonanym tel. do recepcji Pani zaproponowała zmiane pokoju na piętro niżej, co prawdopodobnie nic by nie dało, ponieważ piętro niżej w łazience na korytarzu również nie było ciepłej wody. Byłam zmuszona połozyć się spać nie wykąpana. Kolejnego dnia przy wymeldowaniu z hotelu, usłyszałam dziękujęmy i zapraszamy ponownie! Wtedy moja cierpliwość się skońćzyła. Po awanturze z menagerem, został wezwany kierownik. Pani kierownik próbowała zasłonić mi oczy ustawą hotelarską, nie mniej jednak ja również powołaąlm się na w/w ustawe żądając zwrotu kosztów pobytu, iż moim zdaniem hotel nie zapewnił mi podstawowej rzeczy czyli spokojnego wypoczynku z możliwością skorzystania z ciepłej wody. Dyskusja twrała około 40 min, zakończona jednym noclegiem gratis, natomiast na drugi 20 % rabatu. Ogólne wrażenie kiepskie, natomiast trzeba przyznać że hotel piekny, śniadanie bardzo bogatę i bardzo smaczne. Pracownicy restauracji bardzo uprzejmi.
Dział chemi budowlanej. Zakup glazury i kleju do niej. Pracownicy przy stanowisku, nienaganny ubiór. Pomogli mi w wyborze glazury, oraz zaproponowali szeroki wybór klejów do niej. Opowiedzieli o ich właściwościach, co pomogło mi jako laikowi dokonać właściwego wyboru z którego jestem zadowolona. Na koniec pomogli załadować ciężki towar na wózek.
dostałam skierowanie od lekarza LuxMedu na usg kostki. Prcownicy w recepcji mimo nienagannego wyglądu i używania bogatego słownika nie chcieli zapisać mnie na usg w ramach pakietu. Pracownicy infolini również trzymali to samo stanowisko. W systemie, widniał zapis usg kończyny dolnej. Po zadaniu pytania pracownikom czy kostka jest elementem kończyny dolnej? dostałam odpowiedź, iż ten segment pracowników nie jest osobami medycznymi więc NIE WIE!!! Zgroza. Sprawa oparłą się o kierowników, którzy w końcowej fazie rozstrzygneli spór na moja korzyść. Ogólne wrażenie miejsca fatalne, przychodnai do remontu, długie kolejki, pracownicy działający schematowo, bez zastanowienia się.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.