Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Jestem stałym klientem...
Jestem stałym klientem tego banku. Byłam z nim związana jeszcze zanim zmienił nazwę i zamiast Lucas bank pojawiła się nazwa obecna. Nie jestem osobą dla której ma znaczenie długotrwała przynależność ale liczy się dla mnie jakość obsługi, dostępność produktów jakie oferuje mi instytucja, elastyczne podejście do klienta i jego potrzeb oraz przyjazne kontakty z osobami pracującymi w takim miejscu. Muszę przyznać, że wiele z tych oczekiwań spełnia właśnie ten bank. Zarówno pracownicy, których znam dłużej jak i nowe osoby pojawiające się w tym miejscu są zawsze dla mnie pomocni, życzliwi i często bardzo cierpliwi. Bywam dociekliwa i czasami nieufna wobec nowości pojawiających się w ofertach np. kredytowych. Zawsze cierpliwie tłumaczono mi zawiłości warunków umowy itp. spraw. Bardzo życzliwie pomagano mi wyjaśnić sprawę pieniędzy, których nie wydał mi bankomat. Pani z obsługi kasowej informowała mnie na bieżąco o sprawie, pomogła mi napisać właściwy wniosek reklamacyjny. Jest tylko jedno ale...Dotyczy ono jednej z pań obsługujących na ul. Warszawskiej. Mianowicie pani ta( włosy blond, średniej długości, okulary, mocnej budowy ciała), odniosłam wrażenie,że uzależnia jakość swojej obsługi od zamożności klientów. Byłam świadkiem kiedy obsługując klientów na głównej sali była bardzo arogancka w stosunku do pewnego pana, który prosił o wyjaśnienie w sprawie kredytu.Nie uważam za zasadne traktowanie kogoś z taką wyższością osoby w brudnym ubraniu. tym bardziej, że świadkami tego niemiłego zajścia było kilku innych klientów i choćby z tego powodu powinna zachować większą powściągliwość. Jako klient mam pewne zastrzeżenia co do ilości placówek w moim mieście. Kiedy odwiedzam jego placówki zawsze muszę odstać w kolejce przynajmniej kilka a często kilkanaście minut. Placówka na ul. Warszawskiej ma zbyt mało krzeseł a obsługa, która toczy się na sali głównej pozbawia nas klientów intymności i zmusza nas niejako do uczestnictwa w życiu innych ludzi. Moim zdaniem sala główna jest zbyt mała na taką formę kontaktu z klientem. Nie zawsze jest możliwość przejścia do zamkniętego boksu aby w spokoju przedyskutować z pracownikiem jakąś sprawę.Na ul . Kaliskiej osoby oczekujące w kolejce są jeszcze bliżej osób obsługujących. To są sprawy, które mnie irytują. Pozdrawiam.
Pierwszą sobotę września...
Pierwszą sobotę września spędziłam na uzupełnianiu materiałów potrzebnych do wykonania planowanego remontu. Wszystkie prace przy nim mam zamiar wykonać samodzielnie i dlatego jednym z odwiedzanych miejsc tego dnia był sklep sieci OBI. Nie jestem entuzjastką placówki we Włocławku ze względu na jej ubogą, jak na tę sieć, ofertę ale jest najbliżej mojego domu więc jestem tam częstym gościem. Jak już wspomniałam czeka mnie sporo pracy przy malowaniu, wymianie tapet i zmianie części podłóg w moim domu więc zawitałam do marketu z nadzieją, że może tym razem trafię na pomoc ze strony obsługi. Niestety na nadziejach się kończy. Znalezienie osób odpowiedzialnych za obsługę na poszczególnych działach graniczy z cudem i nawet zgłoszenie prośby w informacji skazuje mnie na czekanie 20 minutowe. Po pojawieniu się obsługi okazało się, że pan ( nie znam imienia- brak identyfikatora), nie potrafi mi wytłumaczyć różnic w zastosowaniu różnych rodzajów farb i tynków ozdobnych. Musiałam ratować się telefonem do znajomego. Miło zaskoczył mnie pan, który zajmuje się usługami stolarskimi; pomimo rozpoczynającej się dla niego przerwy śniadaniowej wykonał przycinanie dla mnie blatów kuchennych. Szybko i fachowo. Jestem również zadowolona z obsługi kasowej. Panie są miłe i jak dotąd nie zostałam obsłużona w sposób nieuprzejmy. Życzyłabym sobie aby toaleta była dokładniej sprzątana a personel na poszczególnych działach lepiej znał asortyment. Pozdrawiam.
