Przestrzegam-potwierdził się mit o tym,że taksówkarze wykorzystują swoich klientów(ich portfel w szczególności).Za kurs,za który w korporacji płacę ok.30 zł normalnie, zapłaciłam 65zł.Gdyby nie to,że śpieszyłam się na maxa,targowałabym się na bank.Jedno wiem na pewno:nigdy nie skuszę się na taksówkę,gdzie nie ma logo korporacji.
Po wizycie w tym oddziale zmieniałam opinię na temat kasjerów w bankach.Właściwie w tym oddziale były same kobiety,ale tak przemiłe i w ogóle,że jak dla mnie to najsympatyczniejsze kasjerki w Warszawie.Nie wiem,jak ten bank motywuje swoich pracowników,czy to jest może kwestia pieniędzy,czy czegoś innego.Suma summarum-miałam wrażenie,że pracownicy w tym banku lubią (o dziwo!) swoją pracę.Gratulacje
Bardzo dziękujemy za zamieszczenie opinii na temat placówki Citi Handlowy w Warszawie, przy ul. Brackiej 16. Jest nam niezwykle miło, że profesjonalizm i zaangażowanie naszych pracowników zostały przez Panią docenione. Mamy także nadzieję na równie udaną współpracę w przyszłości. Jesteśmy do Pani dyspozycji zarówno w oddziałach Banku, jak i pod numerem infolinii CitiPhone 801 32 24 84. Pozdrawiamy, Biuro ds. Komunikacji Elektronicznej z Klientem
Super obsługa,piwo i...
Super obsługa,piwo i jedzenie!!!!!!!No i mega plus za muzykę na żywo!!!!!!!Byłam z ekipą z pracy(ok.8 osób) i naprawdę mieliśmy udany wieczór.Niezobowiązujące miejsce w samym centrum,zresztą cudzoziemcy(sądząc po ich licznej obecności) również polubili to miejsce.Podsumowując-jeśli masz ochotę napić się piwka i zjeść coś fajnego,a w międzyczasie "wytańczyć" zjedzone kalorie,naprawdę polecam to miejsce:-)
Tym razem wybrałam się do "Sioux" ze spora ekipą z pracy.Pojawił się ten sam problem co zawsze-obsługa.Kelnerzy,jakby ich nie było.Siedzieliśmy na zewnątrz,nie było tłumów ani w środku,ani na zewnątrz,a jednak żeby zamówić cokolwiek trzeba było mieć nie lada cierpliwość.Największy minus za brak popielniczek na zewnątrz!!!Szanowni kelnerzy,prośba do was-jeśli widzicie,że przy stoliku ktoś pali papierosa,to zainteresujcie się,czy jest gdzie popiół strzepywać.Chyba,że macie satysfakcję(wątpliwą) jak gaszę peta na podłodze......:-(((((
Lokal w świetnej lokalizacji,z tarasem,miejsce naprawdę fajne,ale jedna rzecz na dzień dobry zraziła mnie do tego miejsca :niewymienione popielniczki na stolikach na zewnątrz oraz puste butelki,które powinny być zabrane ze stolika.Muzyki też jakoś nie słyszałam:-(Natomiast dużym plusem jest jedzenie-szef kuchni wie,co z czym połączyć i niewątpliwie również duży plus za wybór piwa.
Fantastyczna atmosfera,na którą składa się wystrój lokalu,jedzenie,obsługa, no i oczywiście piwo:-)Byłam ze znajomymi,zachwyciła nas urocza pani kelnerka,która zorganizowała szybko stolik dla 4 osób mimo tłumu i wykazała się fachową wiedzą na temat zawartości karty.Wrócę tam na pewno i każdemu polecam.Minus- marcowe piwo tylko sezonowe:-P
Pizzę Hut zawsze lubiłam,ale w tej lokalizacji...sorry Batory:-(Jeśli chodzi o obsługę to kiepsko,wyglądają na przepracowanych i obojętnych,jedzenie mdłe i bez smaku.Zamówiłam sobie caprese i pastę bolognese.Mozzarella podana z niedojrzałymi pomidorami,bez smaku,nie do zjedzenia,zwłaszcza,że kelner nie podał nawet oliwy czy balsamico-efekt nie zjedzone.Drugie danie,pasta-gęsty sos w bardzo małej ilości i ku mojej rozpaczy znalazłam w nim kapary,a tego nie było w karcie,efekt ten sam-nie zjedzone.Fajnie,że chociaż sok jabłkowy był zimny,ale sokiem nie można się najeść.Wyszłam głodna i rozczarowana.
Amrit kebab to dla mnie mistrzostwo świata!Nie dziwię się,że na zamówienie trzeba czasem czekać 20-30 min,tylu jest amatorów tej kuchni.Ja osobiście lubię pitę-a w niej mnóstwo świeżutkiego mięsa,sałatki i pysznego sosu,a wszystko to jeszcze ląduje na grillu przed podaniem.....pycha,chrupiące i smaczne na prawdę polecam.Jedyny minus dla lokalizacji przy Pl.Wilsona to brak piwa-nie mają licencji.Za to malutki minusik
Jak zwykle przemiła obsługa.Naprawdę bardzo cenię sobie takie rzeczy jak niewymuszona uprzejmość,chęć pomocy i poczucie humoru:-)To miejsce,gdzie zawsze dostaję świeże i bardzo estetycznie przyrządzone mc wrappy,które zresztą ubóstwiam.Tylko w tym miejscu dostanę je tak świetnie zrobione:-)Gratulacje dla załogi!
Bardzo lubię kawę,którą podają w I coffee,ale przede wszystkim chwalę sobie obsługę.W tej lokalizacji byłam pierwszy raz i miło zaskoczyło mnie,w jaki sposób rozwiązano problem zepsutego chwilowo komputera.Na początku poinformowano mnie,że nie mogą nic nabić na kasę i jest im przykro,że nie mogę dostać tej kawy.Mimo tego dostałam kawę i było mi naprawdę miło.
Karta menu wspaniała,jedzenie rewelacyjne,wino też niezłe.Jedyny minus to obsługa.Ale nie o to chodzi,że niemiła,nie nie,absolutnie.Pani,która mnie obsługiwała była Ukrainką i kompletnie nie wiedziała na czym polega jej praca.Bała się ze mną porozmawiać,wręcz poczułam się niezręcznie,kiedy uciekała od stolika.Gdybym nie była we własnym towarzystwie,na pewno nie przeszkadzałoby mi to.Ale oprócz podania jedzenia w tamtej chwili potrzebowałam chociaż krótkiej konwersacji.
Kolejny raz obsługa w tym banku była niemiła,miałam wrażenie,że robią "łaskę" obsługując mnie.Panie w operacjach z minami wojownika.Przede mną był pan,i kiedy odszedł od okienka ja podeszłam,na co pani,która go obsługiwała burknęła,że jeszcze obsługuje tego pana!!!Naprawdę wydarła się na mnie.Ciekawa sprawa,ponieważ to był w piątek,więc zazwyczaj ludzie są milsi z racji zbliżającego się weekendu.Ale nie w tym banku najwidoczniej(oddziale w centrum zresztą).
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.