NIE WEM JAK ZACZĄĆ TEN OPIS , ALE TAKIEJ KOMUNIKACJI CHYBA NIE MA NIGDZIE W POLSCE. OGÓLNE CHAMSTWO KIEROWCÓW W AUTOBUSACH - W SYTUACJACH KIEDY NALEŻAŁOBY ZACZEKAĆ NA DOBIEGAJĄCĄ KOBIETĘ PO 50 - TCE ....NIC Z TYCH RZECZY .OWSZEM ZACZEKAĆ ALE PRZED SAMYM NOSEM ZAMKNĄĆ DRZWI I ODJECHAĆ Z TRYUMFALNĄ MINĄ . BRAK KULTURY KIEROWCÓW, BRUDNE UBRANIE MOTORNICZYCH ,POPROSTU BRAK SŁÓW, TYLKO CHODZIĆ NA PIECHOTE...
BRAK PROFESJONALIZMU I PRZESZKOLENIA PERSONELU , CZYLI KASJERÓW. BRAKI W UMIEJĘTNOŚCI ROZPOZNAWANIA AUTENTYCZNOŚCI BANKNOTÓW . NIEPROFESJONALNE DYSKUSJE Z KLIENTAMI I BRAK RZETELNEGO TRAKTOWANIA TEMATU SPORNEGO.
NIEESTETYCZNY UBIÓR PERSONELU. MAŁO EFEKTYWNA [PRACA KASJERÓW A PRZEZ TO DŁUGIE OCZEKIWANIE NA ZAŁATWIENIE SPRAWY. NIE POLECAM TEJ PLACÓWKI.
W dniu dzisiejszym postaniowiłam zrobić zakupy na Zielonym Rynku przy Pl Barlickiego. Przeszłam się między straganami, względnie czysto , część straganów juz zamknięta , a szkoda bo akurat ludzie wracają z pracy. Kupiłam jabłek, a następnie w boksie z rybami i garmażerką rybną zauważyłam sałatki warzywne luz, czyli rozważane.
Zapytałam czy jest do tego specjalne opakowanie ? Uzyskałam twierdzącą odpowiedź. Sprzedająca zważyła w pojemniku sałatkę ,a należność wyświetliła się na ekranie wagi kalkulacyjnej - 4,65.
Zapytałam o należność , usłyszałam że 4,90. Okazało się że płąciłam również za pojemnik , tylko z tą uwagą że NIGDZIE na widocznym miejscu nie było informacji że opakowanie jest płatne i ile kosztuje.
Mam pytanie : gdzie jest PIH ? Czy klient robiący zakupy ma czuć się jak na polowaniu ? Kto w tym wypadku jest zwierzyną i potencjalną ofiarą ? Nie polecam i będę ten rynek - bazar omijać z daleka.
Kompleks basenowy "Fala" zawsze czysty ,personel uśmiechnięty i przyjazny, toalety pachnące ,czyste, woda w basenie zawsze o właściwej temperaturze. Polecam każdemu przynajmniej raz w tygodniu wybrać się na basen. Sauny czyste , zajęcia organizowane w wodzie również z pełnym profesjonalizmem, przyjazny personel.
Fachowa opieka lekarza rodzinnego.Brak ograniczeń w kierowaniu na badania specjalistyczne.
Rzetelne informacje ze strony personelu.Zrozumienie i uśmiech na twarzy.
Chaotyczna obsługa i brak informacji na temat towaru.
Braki w regularnym zaopatrzeniu w napoje. Pozostałe artykuły w normie i w czasie przydatności do spożycia.
Jestem byłym pracownikiem. Obecnie jestem okazjonalnie klientem w/w placówki.Specyfika hipermarketu powoduje kontakt przede wszystkim z kasjerem, jego bezpośrednią obsługą i stopniem komunikacji z klientem.
Personel wykonuje wiele czynnośći automatycznie i bezosobowo, traktując klienta anonimowo.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.