We wtorek wieczorem udałem się do Castoramy w celu zakupienia zestawu podtynkowego do ubikacji. Duże wrażenie zrobiła na mnie cena reklamowanego zestawu. Na dziale sanitarnym poprosiłem o pomoc i rady techniczne pana Arkadiusza. Opowiedział mi w szczegółach o interesujących mnie zestawach wymieniając wszystkie wady i zalety urządzeń nie kierując mnie na konkretną markę. Sposób w jaki to robił mile mnie zaskoczył, po rozmowie z nim dokładnie wiedziałem czego potrzebuję i łatwo mogłem ocenić stosunek ceny do jakości. Podziękowałem mu jednak ponieważ chciałem wszystko przemyśleć na spokojnie. Zdecydowany na kupno podszedłem do interesującego mnie zestawu, a po upływie zaledwie kilku sekund z pytaniem w czym może mi pomóc, zjawił się pan Paweł. Dopytałem się go jeszcze o kilka szczegółów odnośnie wybranego zestawu. W odpowiedzi usłyszałem również wyczerpujące i satysfakcjonujące mnie odpowiedzi. Do sklepu przyszedłem kupić najtańszy zestaw, dziś jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu dwa razy droższego ale takiego, który mnie w pełni zadowala. Obsługa w sklepie wykazała się ogromną kompetencją i wiedzą. Nie czułem się jakbym był kolejnym marudnym klientem. Jestem w pełni zadowolony z obsługi, która wszędzie można było spotkać i na pomoc nie trzeba długo czekać jak w innych markerach konkurencyjnych.
W tym miejscu pracuje najbardziej sympatyczna kasjerka, z jaką w życiu miałem do czynienia. Dla Pani Ewy (koło 50 lat, długie blond włosy) czasami wolę wybrać dłuższą kolejkę do kasy. Zawsze wywołuje u mnie uśmiech na twarzy, potrafi bardzo miło i na wesoło zagadać do każdego klienta. Do tego szybko obsługuje. Nigdzie indziej nie można spotkać kasjerki, która każdego klienta traktuje indywidualnie w tej wielkości markecie. Jest po prostu wspaniała. Do reszty personelu również nie można się przyczepić, choć na tle pani Ewy są zwykli, standardowo mili. Ogólnie lubię robić zakupy w tym sklepie. Jest czysto, towar leży na swoim miejscu, tzw. oferty tygodnia obowiązują zgodnie z gazetkami. Mimo, że inną Biedronkę mam pod blokiem, zawsze wolę wstąpić do tej na ul. Grunwaldzkiej, bo tam nigdy nie spotkała mnie niemiła niespodzianka. Polecam wszystkim klientom panią Ewę jako kasjerkę, żeby jej dobry humor udzielił się każdemu. Na koniec dodam, że według mnie Biedronka jest najlepszym sklepem spożywczym w Polsce, zarówno pod względem cenowym, jak i jakościowym.
Od momentu wejścia do placówki do zwrócenia na mnie uwagi minęło z 10 min, mimo, że 2 panie nie obsługiwały żadnego klienta i nie było nikogo poza mną do obsługi. Kiedy w końcu pani w długich czarnych włosach(z piegami) poprosiła mnie do siebie - na stwierdzenie, że przyszedłem zamknąć konto odpowiedziała "O Jezu! Ja nie będę mogła tego panu zrobić. Proszę poczekać jeszcze, koleżanka to panu zrobi, bo ja nie mam możliwości złożenia dyspozycji". Czekałem. Pani Joanna K. zanim się ogarnęła, też trochę minęło czasu. Sprawiała wrażenie, jakby pierwszy raz zamykała konto. Pod nosem mówiła do siebie "o dżizas". Jak dla mnie nie ma problemu, ale wydaje mi się, że takie szeptanie sobie pod nosem komentarzy do wykonywanego zadania jest nieprofesjonalne i nie świadczy dobrze o tej placówce. Pani Joanna nie była pewna, czy dobrze chce coś zrobić (w sprawie zamknięcia mojego konta). Poszła spytać koleżanki (pani siedząca przy kasie). Podsłuchałem, że rozwiązały problem, ale... nagle pani kasjerka zaczęła sobie rozmawiać z panią na inny temat. Nie ukrywam, że zirytowało mnie to, ponieważ i tak dość długo już tkwiłem w tym banku, nie było innych petentów, więc można było poczekać ze sprawami pani kasjerki, aż pani Joanna skończy mnie obsługiwać. Ostatnio 2 razy zamykałem konta bankowe w różnych bankach i w obu zajęło mi to z 15min. W Polbanku trwało to 40min. Pani Joannie w końcu udało się skupić na mojej sprawie i wszystkiego dopełnić. Po tym jak sama siebie znowu pod nosem komentowała, że już późno a ona sobie chodzi i rozmawia. W międzyczasie jeszcze odebrała telefon od koleżanki i opowiadała, jak to była zestresowana przez jednego klienta, bo była przekonana, że to tajny klient. Ja cały czas cierpliwie czekałem, aż to wszystko się w końcu skończy. Przez cały czas, który tam spędziłem nie mogłem oderwać wzroku od brudnego biurka, przy którym byłem obsługiwany. Biały blat w czarne plamy od paluchów i niechlujnie przyklejone kartki reklamowe, które się odklejały i były już brudne. Foldery reklamowe cały pokryte kurzem. Spędzając tam 40 min. nie trudno było zauważyć też brudnych okien. W bankach raczej wszystko zawsze lśni, jednak nie w tym oddziale. Moja współpraca z tym bankiem jeszcze się nie skończyła, ale nigdy już nie wybiorę tej placówki do załatwiania jakichkolwiek spraw.
Najbardziej roztrzepany sklep w całym centrum handlowym Fashion House. Za każdym razem kiedy tam jestem, ubrania są niedbale wyeksponowane, rzeczy spadają z wieszaków, nie są posortowane według żadnego kryterium. Tymczasem panie sprzedawczynie plotkują głośno na temat swoich problemów damsko-męskich stojąc we trójkę za blatem przy 1 kasie. Zwróciłem szczególnie uwagę na kilkukrotne prośby jednej z nich(długie blond kręcone włosy) o to, żeby "wziąć się wreszcie do pracy", co nie przynosiło żadnego efektu. Wreszcie po chwili panie rozeszły się każda w swoją stronę jeszcze głośniej kontynuując swoje wywody na temat problemów z partnerami. Oczywiście w takich warunkach nie można spodziewać się pomocy w dokonywaniu zakupów. Asortyment też pozostawia wiele do życzenia. Ubrania są źle skrojone, wyglądają na drugi gatunek. Nie można się dziwić, że w pierwszych sezonach nie mogły się sprzedać. Pomimo niskich cen, oferowane resztki kolekcji nie są warte zwrócenia uwagi. Generalnie staram się unikać tego miejsca, by nie psuć sobie przyjemności z zakupów.
Robiąc zakupy w tych delikatesach, trzeba mieć mnóstwo cierpliwości i dystansu. Sprzedawczynie nie są miłe. Pani w blond włosach w średnim wieku nie zna cen na swoim dziale z pieczywem, a od Pani Iwony na kasie nie mamy co liczyć na słowa dzień dobry i do widzenia. Krzyki przez cały sklep należą tu do codzienności. Zakupy w tym sklepie traktuję jako konieczność. Bardzo cenię sobie bogaty asortyment, niestety postawa personelu pozostawia wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.