W dniu 25/06/2010 ok godz 10-ej, wybrałem się do księgarni z zamiarem zakupu prezentu dla dziesięcioletniej siostrzenicy. Przekraczając próg od razu rzuciły mi się w oczy pozytywne zmiany wnętrza. Przestrzennie, książki ładnie poukładane, tematycznie. Już po chwili podeszła do mnie kasjerka (na identyfikatorze imię Ania). Rozglądałem się niepewnie szukając półki z tematyką dla dzieci i młodzieży (jak już pisałem nastąpiły zmiany ustawienia regałów w sklepie). Pani Ania podeszła i z uśmiechem zapytała czy może pomóc. Odparłem, iż szukam odpowiedniej pozycji książkowej dla dziesięcioletniej dziewczyny. Pani miło zapytała, czy może znam jej zainteresowania..szczerze mówią byłem miło zaskoczony tak postawionym pytaniem, nie zdarzyło mi się wcześniej. Po krótkiej wymianie zdań, Pani Ania zaproponowała mi parę pozycji książkowych. Byłem już zdecydowany na 3 pozycje, kiedy zauważyłem coś bardziej odpowiedniego..Globus z podświetleniem stojący na najwyższej półce regału. Poprosiłem Panią Anię o pokazanie tegoż globusa, Pani z uśmiechem sięgnęła po drabinkę i po chwili już go oglądałem. Na półce stały jeszcze trzy takie same, które również chciałem zobaczyć, Pani bez problemu, z uśmiechem na ustach pokazała mi również pozostałe.
Kiedy już byłem zdecydowany na zakup właściwego egzemplarza, po zapłaceniu usłyszałem uprzejme "dziękuje", odpowiedziałem do widzenia i zadowolony wyszedłem z księgarni. Wszedłem do księgarni z zamiarem kupna książki a wyszedłem z globusem, siostrzenica była zadowolona z prezentu a ja z jakości obsługi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.