Opinie użytkownika (3)

Wieczorem udałam się...
Wieczorem udałam się z kolegą do restauracji "Pizza Hut" znajdującej się w Centrum Galerii Malta.Po wejściu do pizzerii zostaliśmy mile przywitani.W środku było czysto. Wybraliśmy stolik po czym kelner poinformował nas że za chwileczkę podejdzie do nas jego koleżanka, przyniesie kartę z menu i zetrze stolik na którym były okruszki po ostatnich klientach.Kelnerką była młoda dziewczyna brunetka uczesana w kucyka, niższego wzrostu mająca około 20 lat. Jej ubranie było czyste i widniała plakietka z imieniem. Obsługując nas była bardzo uprzejma.Zamówienie zostało szybko podane, wyglądało apetycznie i było smaczne. Podczas posiłku, kelnerka podeszła do nas i zapytała czy wszystko jest dobrze i czy smakuje nam. Po zjedzeniu kolacji barmanka, zapytała nas czy coś jeszcze sobie życzymy więc wybraliśmy desery.Po podaniu deserów zrobiło się już dosyć późno.W pizzerii były zajęte już tylko 2 stoliki. Dostrzegliśmy że kucharka przygotowując dania miała problemy z ich wykończeniem po czym podeszła do niej kierowniczka i razem je skończyły. Kierowniczką była szczupła i wysoka Pani, krótko ścięta mająca około 40 lat.Wydawało się nam że była niezadowolona z naszej późnej wizyty gdyż zostało tylko 10 min do końca.Rozliczając swoich podopiecznych cały czas na nas zerkała kątem oka kiedy skończymy.Rachunek wyszedł 75 zł a na paragonie był napis "miłego wieczoru;)" Wychodząc podziękowaliśmy i zostaliśmy mile pożegnani.Niższe punkty przyznaję tylko dla kierowniczki pizzerii za tzw."mierzenie wzrokiem".

Daria_282

13.02.2013

Pizza Hut

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Wieczorem udałam się...
Wieczorem udałam się na zakupy do Stokrotki, gdyż jest to jedyny otwarty market w tej miejscowość. Przyznam że jest to duży plus.Po wejściu udałam się do stoiska owoców i warzyw.Niestety brakowało tam kilka produktów ze stałej oferty między innymi moich ulubionych mandarynek.Ogólnie cała ekspozycja wyglądała bardzo ubogo.Reszta sklepu była zadbana, lecz widać było braki na półkach.Spokojne zakupy zakłócił mi krzyk jednej z pracownic, wołającej przez cały sklep swoją koleżankę. Podłoga na sklepie była czysta,myła ją właśnie jedna z pracownic poprzez co utrudniła mi wyłożenie towaru na kasie. Kasjerka obsłużyła mnie miło, choć kasowała bardzo wolno co wydłużało czas oczekiwania. Była to młoda dziewczyna w wieku około 22 lat.Miała długie ciemne włosy,była bardzo spokojna.

Daria_282

30.01.2013

Stokrotka

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Udałam się do...
Udałam się do siedziby Banku WBK w celu uzyskania informacji o możliwości przyznania mi debetu na koncie. Na rozmowę z konsultantem czekałam około 10 min, ponieważ do dyspozycji petentów było dostępnych tylko dwóch doradców. Kiedy zwolniło się miejsce Pani uprzejmie zaprosiła mnie do siebie. W celu weryfikacji danych poprosiła o dowód osobisty i zapytała o cel mojej wizyty. Po krótkiej rozmowie odnośnie celu i wielkości debetu doradziła mi jednak kredyt gotówkowy, gdyż on w moim przypadku był najbardziej korzystny. Dokładnie wytłumaczyła sposób i zasady kredytowania. Wyliczyła całe zestawianie kredytu, które wydrukowała i dała mi do przemyślenia. Przy tłumaczeniu nawiązywała do własnych doświadczeń kredytowych "ze swojego podwórka". Doradcą była Pani w wieku około 50 lat, w krótkich ciemnych włosach i okularach. Ubrana była schludnie w białą bluzkę i żakiet. Ogólnym zachowaniem i ubiorem wzbudzała zaufanie. Jedyną rzeczą do której mam zastrzeżenie było to że przy weryfikacji danych osobowych Pani zwróciła się do mnie na Ty, po czym szybko przeprosiła i zwróciła się na pani. W siedzibie banku było bardzo czysto i panował ogólny porządek. Stąd przyznanie najwyższej oceny.

Daria_282

28.01.2013
Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi