Panie niekoniecznie zorientowane w asortymencie. Na sklepie panował nieporządek. Towar nie był prawidłowo wyeksponowany. W alejkach przelotowych nie dało się poruszać, ponieważ wieszaki z ubraniami stały tak blisko siebie, że przejście między nimi było niemożliwe.Generalnie towaru jest dużo i asortyment jest szeroki, ale ciężko cokolwiek znaleźć w takim gąszczu.
Udałam się do sklepu w celu nabycia kreacji weselnej. Ponieważ było już stosunkowo późno, nie wiązałam zbyt płonnych nadziei na to, że uda mi się coś przymierzyć a tym bardziej kupić.
Jakiez było moje zaskoczenia, kiedy to zostałam bardzo mile i uprzejmie potraktowana przez personale sklepu, który nie zważał na późną porę tylko starał się mnie perfekcyjnie obsłużyć. Przymierzyłam 7 sukienek z czego po profesjonalnym doradztwie wybrałam jedna (wcale nie najdroższą) i opuściłam sklep o 18:17 (czyli personel nadłozył wszelkich starań, aby do końca doprowadzić transakcję. a nie spławić klienta, bo nadeszła godzina zamknięcia!!!
BRAWO!!!
Do banku udałam się w celu uzyskania informacji o możliwości ubiegania się o kredyt dla młodych małżeństw. Pani z serdecznym uśmiechem na ustach poinformowała mnie, że owszem takie kredyty istnieją ale ja go na pewno nie dostanę. Zapytana dlaczego, raczyła odpowiedzieć, że muszę mieć na koncie odpowiednią ilość gotówki oraz kilku żyrantów z odpowiednią zasobnością portfela, a nie widać po mnie, abym mogła spełnić te warunki...
Po prostu bezczelność!!!
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Postanowiłam zakupić sobie...
Postanowiłam zakupić sobie komplet ładnej bielizny markowej za cenę ok. 300zł.
A ponieważ jestem "ponadprzecietnych" rozmiarów, to zdecydowałam się właśnie na Triuph'a, bo wiem, że tam duża rozmiarówka też istnieje. Jak weszłam do sklepu, Pani była zajęta czytaniem gazety. Na chwilę podniosła na mnie wzrok z miną w stylu "dlaczego mi Pani przeszkadza" i łaskawie zapytała znad gazety czy w czymś mi nie pomóc. Potwierdziłam chęć kupienia bielizny, a Pani z tekstem:
"A to na Panią mam cokolwiek stąd znaleźć?"
Ja na to, że chętnie doradzę się w tej sprawie, chociażby fasonu lub doboru odpowiedniego rozmiaru i właściwie to nie chcę żeby było to "cokolwiek" tylko zależy mi na czymś ładnym. Ale Pani ze zdziwieniem stwierdziła, że będzie baaardzo ciężko coś na mnie znaleźć (na Boga, noszę rozmiary 46-48), a pod nosem, cofając się do kasy po centymetr mruknęła na tyle głośno, że mogłam to usłyszeć, coś w stylu, że namiotów tu nie ma a takie rzeczy to tylko "erze".
Do sklepu udałam się w celu zakupu obuwia jesiennego. Trafiłam na dość duży ruch ale zostałam mile zaskoczona, ponieważ zaraz po zainteresowaniu odpowiednim asortymentem, jak z pod ziemi wyrosła koło mnie pani ekspedientka i grzecznie zapytała, czy może w czymś doradzić. Okazało się, że nie ma na półce rozmiaru obuwia, które mnie zainteresowało. Pani kazała mi chwilę zaczekać, po czym z uśmiechem na ustach przyniosła z zaplecza odpowiedni rozmiar. Doradziła bardzo rzetelnie przy wyborze (zwróciła uwagę na fakt, że w tych butach niezbyt korzystnie prezentuje się moja noga). Zrobiła to naprawdę bardzo kulturalnie i pomogła dobrać odpowiedni fason do mojej postury.
Wieczorem, robiąc zakupy w supermarkecie, ustawiłam się w kolejce (dość długiej) do kasy. W pewnym momencie kasjerka zamknęła klientom przed nosem bramkę, stwierdzając z uśmiechem ironicznym na twarzy, że właśnie idzie na przerwę. Rozumiem sytuację, w której kasjerka poprosiła by któregoś z klientów, aby powiadomił dochodzących do kolejki, że za chwilę kasa nie będzie czynna i żeby się nikt już do niej nie ustawiać, ale nie rozumiem sytuacji, w której np. 8 osób po odstaniu jakiś 15-20 min w kolejce zostaje wygonionych do innej kasy. Pani kasjerka okazała się bardzo bezczelna i na bunt klientów zasugerowała, że (cytat): "za psie pieniądze nie będę tu siedzieć jak skazaniec, bo mi się chce zapalić".
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.