Słabo. Sprzedawcy nie chętnie odpowiadają na zadane pytania. Nie podchodzą z klientem do półki jedynie wskazują gdzie mniej więcej znajduje się poszukiwany produkt.
Po wejściu do salonu dwoje sprzedawców(kobieta brunetka ok.30 lat, mężczyzna krótko ścięty, ok. 27 lat) stało przy kasie i rozmawiało. Przeszłam przez cały sklep w poszukiwaniu butów, których poszukiwałam. Niestety nie znalazłam tego, czego szukałam, więc podeszłam do wspomnianego wczesniej Pana, spytałam czy znajdę REEBOK CLASSIC białe. Sprzedawca odpowiedział, że nie mają tego modelu, ale są granatowe i to w przecenie. Sprzedawca pokazał mi miejsce, w którym się znajdują i oddalił się. Przymierzyłam jednak nie spodobały mi się. Wizytę zakończyłam bez dokonania sprzedaży.
Po wejściu do sklepu ujrzałam jedną sprzedawczynię, która obsługiwała na kasie klientów. Innego sprzedawcy nie było w pobliżu. Zaczęłam rozglądac się po sklepie. Po ok. 10 minutach od wejścia znalazłam towar, który mnie interesował, w tym czasie nikt nie spytał mnie czy potrzebuję pomocy. Podeszłam do kasy, aby dowiedziec się czy spodnie, które znalazłam są w moim rozmiarze. Sprzedawczyni, która mnie obsługiwała sprawdziła w komputerze, że ani w Sferze, ani w innym salonie w Bielsku-Białej nie ma poszukiwanego rozmiaru. Odłożyłam spodnie na wieszak i wybrałam inne. Pani podczas obsługi przy kasie była miła, ale widac było, że bardzo jej się spieszy. Nie zostałam pożegnana, nie zaproszono mnie również do ponownej wizyty w sklepie. Panował dośc spory ruch, sprzedawczyni była sama na terenie sklepu, a do kasy co chwilę podchodzili klienci. Przy bramkach antykradzieżowych pożegnał mnie młody ochroniarz.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.