Pasażu Grunwaldzkiego często nie odwiedzam, ale dziś udałam się tam z mamą i siostrą. Powiem szczerze, że to były męczące zakupy. Centrum jest tak duże, że trzeba by chyba kilku godzin żeby odwiedzić wszystkie potrzebne sklepy. W rozmieszczeniu ruchomych schodów nie widzę żadnej logiki, rozrzucone są bezładnie, nie mówiąc już o windach - dwie na całe centrum?! Kompletną katastrofą było szukanie toalety. Przeszłyśmy połowę Pasażu zanim ją znalazłyśmy. Papieru toaletowego nie było, posadzki zachlapane... Jak dla mnie jedyną zaletą tego centrum jest to, że w jednym miejscu można znaleźć najpopularniejsze sklepy z różnych branży, jest naprawdę spory wybór.
Wybrałam się wczoraj z mamą na małe zakupy do Biedronki. Po wejściu do sklepu od razu zwróciłam uwagę na to, że było bardzo ciepło. Podłogi były czyste, pracownicy krzątali się po sklepie, ciągle czymś zajęci. Dużym plusem dla mnie było to, że po markecie spacerował pracownik ochrony. Zastrzeżenia mam do kilku rzeczy - na podłodze leżały jakieś puste, nieuprzątnięte kartony, a na niektórych półkach towar był niedbale ułożony lub przemieszany. Byłoby miło, gdyby pani przy kasie przywitała się przed obsłużeniem, a tego zabrakło. Kolejki nie było, więc zakupy załatwiłyśmy w kilka minut.
Dziś po południu wybrałam się do wrocławskiej Galerii Dominikańskiej kupić upatrzone wcześniej buty. Już od wejścia panie w sklepie się przywitały. Cały czas ktoś z obsługi dyskretnie spacerował między półkami. Wewnątrz było czysto, porządnie i schludnie, towar rozmieszczony z pomysłem, asortyment naprawdę super - różnorodny, modny, chociaż może ceny nieco zbyt wygórowane. Bardzo mi się spodobał szeroki wybór rozmiarów. Pani przy kasie była bardzo uprzejma, profesjonalnie i sprawnie mnie obsłużyła, informując jednocześnie o prawie reklamacji itd. Z bucików jestem bardzo zadowolona, Humanic jest na pewno godną polecenia siecią.
28 stycznia br. wybrałam się z koleżanką do KFC. Kolejka nie była zbyt duża, obsługa uprzejma i sprawna. Kłopot był jedynie ze znalezieniem miejsca, ponieważ lokal był zatłoczony, a ludzi wciąż przybywało. Jedzenie jak zwykle bardzo mi smakowało, chociaż mogłoby być nieco cieplejsze. Mogłaby się również poprawić jakość toalet - nie było papieru toaletowego, a jedna z suszarek do rąk była zepsuta.
25 stycznia br. udałam się do banku z rodzicami, aby dokonać formalności dotyczących przyznania kredytu studenckiego. Czynne było tylko jedno okienko działu Obsługi Klienta, przed nami była jedna osoba, po około 10 minutach nas obsłużono. Pani była uprzejma i kompetentna, mogę mieć jedynie zastrzeżenia do zbytniego spoufalania się z klientem. Mimo wszystko operacja przebiegła dość sprawnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.