Zakupy w drogerii Rossmann w Centrum Handlowym Plaza w Sosnowcu były dużą przyjemnością i wyszłam bardzo zadowolona ze sklepu. Szukałam konkretnego kosmetyku z promocji którego sama nie umialam odnaleźć. Pani, która zobaczyła że podeszłam zdezorientowała do wystawy z kosmetykami Loreal szybko udzieliła mi pomocy. Poza wskazaniem gdzie znjaduje się ten kosmetyk, pomogła mi dobrać odpowiedni kolor (był to róż do policzek) oraz zbadała moje potrzeby w kórym najlepiej bym wyglądała. Pani sprzedawczyni była brunetką, włosy miala spiete w kucyk, wzrostu około 170 cm, szczupła, wiek przed 30 r.ż. Polecam z czystym sumieniem tą drogerię.
Dnia 13.12.2013 wysłałam formularz zgłoszeniowy na stronie Providenta aby konsultant skontaktował się ze mną w celu przedstawienia mi warunków pożyczki. Konsultantka oddzwoniła do mnie o 14:01, 14.12.2013, Pani przedstawiła się na tyle nie wyraźnie, że poprosiłam o powtórzenie imienia i nazwiska . Pani wybita z rytmu przez moje pytanie nie umiała poprowadzić dalej rozmowy ponieważ zapadła martwa cisza. Pani później uprzedziła mnie że rozmowy będą nagrywane. Ja zaczęłam jej zadawać pytania bo była bardzo zamknięta w sobie i dała mi odczuć to, jakby ktoś jej kazał o konkretnej godzinie do mnie zadzwonić ale zupełnie nie wiedziała po co. Powiedziałam konsultantce, iż jestem zainteresowana poznaniem oferty na pożyczkę na kwotę 2000 zł. Pani o nic więcej mnie nie zapytała tylko czy po raz pierwszy wnioskuję w ich firmie, odpowiedziałam że tak. Konsultantka zapytała mnie czy chcę pakiet przelew czy pakiet gotówka (nie bardzo ją zrozumiałam, zapytałam czym się różnią)- pakiet przelew, czyli że ja wpłacam ratę pożyczki im na konto, a pakiet gotówka, że przedstawiciel Providenta przyjeżdża do mnie co tydzień po pieniądze za ratę do ręki. Rozmowa wtedy ucichła, Pani nawet mnie nie zapytała ponownie którą formę wybieram. Stąd zaczęłam dalej ja zadawać jej pytania - jakie dokumenty powinnam przedstawić im aby otrzymać pożyczkę- konsultantka odpowiedziała że praktycznie żadne, wystarczy okazać dowód osobisty, okazać że mam stałe dochody i stały adres zamieszkania. Zadałam kolejne pytanie- w jaki sposób mam okazać stały adres zamieszkania skoro mogę bywać pod rożnymi adresami, być zameldowaną gdzie indziej, kilka dni w tygodniu mieszkać w jednym miejscu a w inne dni jeszcze gdzie indziej, np. u chłopaka. Pani powiedziała że to nie ma znaczenia, ważne żeby podać jakiś adres gdzie będzie się danego dnia jak będzie przyjeżdżać przedstawiciel Providenta (czyli pomyślałam- luźne te ich zasady, w stylu-byle coś tam wpisać w jakimś wniosku ). Konsultantka w ogóle nie zapytała mnie o wysokość moich dochodów czy wiek- zapytałam ją czy to ma wpływ na wielkość np. oprocentowania bądź warunki przyznania takiej pożyczki- odpowiedziała że nie, że pożyczkę otrzymać może każdy w wieku 18-80 lat. Bardzo irytowało mnie podczas rozmowy z tą Panią to, że przeważnie każda jej odpowiedź była zamknięta, a ja oczekiwałam aby coś więcej odpowiedziała na dane pytanie. Kolejne moje pytanie dotyczyło tego, jak długo jest rozpatrywany wniosek - dostałam chaotyczną odpowiedź: że możemy teraz na infolinii złożyć wstępny wniosek, potem przyjedzie do Pani przedstawiciel Providenta i on zdecyduje czy Pani udzieli pożyczki, odpowiedź jest do 48h od spotkania. Jak zapytałam czy na pewno nie będzie ode mnie wymagane zaświadczenie o zarobkach przy podpisywaniu umowy to Pani powiedziała że na infolinii nie - przy wstępnym wniosku, a jak przyjedzie doradca do mnie to nie wie, że możliwe ze tak (totalna niespójność informacji z tym co wcześniej mówiła, powinna znać procedury panujące w firmie). Pani poinformowała mnie że doradca może przyjechać do mnie nawet jutro w niedzielę. Moje kolejne pytanie brzmiało- czy są mi potrzebni jacyś żyranci do pożyczki- dostałam odpowiedź że "nie". Przeszłam w końcu do pytania o oprocentowanie tej pożyczki bo czułam że ten temat jest spowity mgłą. Uzyskałam odpowiedź że 16%. Ja na to- ale to takie ogólne czy jest od czegoś uzależnione? Pani odpowiedziała (już czułam że jest zmęczona i jej się nie chce ze mną rozmawiać bo zadaję za dużo pytań): zależy od tego, który jest wybrany pakiet - przelew czy gotówka. Jak zapytałam o składowe oprocentowania - otrzymałam informację iż minimalny czas spłaty to 30 tygodni a maksymalny - 90tygodni.Poprosiłam Ją o symulację dla mnie jak wyglądałaby rata mojej pożyczki 2000zł gdybym wybrała na 30 tygodni - odpowiedziała że w pakiecie gotówka rata wyniosłaby 114,03zł, w pakiecie przelew -85,32zł. Potem zapanowała cisza, konsultantka albo czekała na moje kolejne pytania albo po prostu przestała się skupiać na rozmowie ze mną tylko robiła inne swoje rzeczy...Kolejne moje pytanie już bardziej zmierzające do końca tej rozmowy brzmiało czy muszę spełnić jakieś dodatkowe warunki aby otrzymać tą pożyczkę 2000zł -jej odpowiedź brzmiała "nie". Na koniec konsultantka w końcu wydusiła z siebie marnym głosem: "proponuję spotkanie z doradcą". Odpowiedziałam że na razie dziękuję, ale muszę się zastanowić. Konsultantka nie naciskała, odpuściła już wtedy ten temat. Napomknęła tylko o nowej ofercie "Spróbuj i zostań" - polega to na tym, że ma się 28 dni na podjęcie decyzji o odstąpieniu od umowy". Moje ostatnie pytanie skierowane do tej Pani brzmiało: Czy mogę prosić o oferty udzielania pożyczek na maila"- otrzymałam informację że nie, że może do mnie oddzwonić.Cała ta rozmowa trwała 9minut 17sekund i konsultantka praktycznie w ogóle nie zadawała mi pytań aby dopasować najlepszą dla mnie ofertę, wybadać moje potrzeby.Zauważyłam ponadto:-za mało zwrotów grzecznościowych skierowanych do mnie typu"Pani", Konsultantka wolała odpowiadać bezosobowo-czułam, że ją męczę swoją rozmową i pytaniami a jej się już nie chce dalej rozmawiać bo pytałam o ofertę a nie chciałam od razu przejść do wypełnienia wniosku o pożyczkę-były chwile ciszy pomiędzy moim pytaniem a jej odpowiedziąPodsumowując, nie jestem zadowolona z obsługi na infolinii tej firmy.
Dnia 16.12.2013 o godz.18:50 wysłałam uzupełniony formularz. Należało uzupełnić następujące dane: imię, nazwisko, tel.kontaktowy i adres e-mail. Otrzymałam informację na stronie, iż konsultant skontaktuje się ze mną w ciągu 48h. Również takie potwierdzenie przyszło mi na maila. O godzinie 19:50 tego samego dnia otrzymałam telefon z nr 22 10 11 010, konsultant przedstawił się i powiedział że dzwoni z firmy Idea Bank w sprawie formularza, który uzupełniłam u nich na stronie z prośbą kontaktu w sprawie pożyczki.Pan Konsultant był bardzo miły, sympatyczny, rzeczowy i pomocny, mówił wolno i wyraźnie. Zapytał mnie na wstępie czy mam już własną działalność czy jeszcze nie. Powiedziałam że mam zamiar założyć działalność 1-osobową (firmę sprzątającą) za około 3 miesiące, na początku marca 2014r. i że bardzo zależy mi na wzięciu pożyczki w kwocie 20tys zł ponieważ bez tego nie ruszę z moimi planami. Powiedziałam że chciałabym zapytać o szczegóły oferty bezzwrotnej pożyczki "Wspieramy przedsiębiorczych". Konsultant odpowiedział mi że ona może być zaciągnięta w sytuacji gdy firma jest już na rynku minimum 3 miesiące, powiedział że mnie by to nie tyczyło w takim razie (a nie zapytał mnie czy chciałabym może później zaciągnąć taką pożyczkę) i że dla mnie proponuje mi kredyt który można wsiąść od pierwszego dnia zarejestrowania firmy. Jest to tzw. "kredyt na start" i można go wziąć do kwoty 350tys zł tyle że wiąże się z zabezpieczeniem w formie nieruchomości. Konsultant zapytał mnie czy jestem właścicielem jakiejś nieruchomości, ja odpowiedziała że tak, mam mieszkanie własnościowe.Pan zaproponował mi jeszcze trzeci swój produkt - "Karta debet kredytowy" do kwoty 50tys. Konsultant zaczynał trochę mieszać z tym wszystkim i zapanował niewielki chaos, bo ja wracałam do pierwszego pytania o szczegóły pożyczki bezzwrotnej a on odbiegał od tematu. Naprowadziłam delikatnie konsultanta na ścieżkę która mnie interesowała aby dowiedzieć się jakie muszę spełnić warunki aby otrzymać tą bezzwrotną pożyczkę (poza 3misiącami zaistnienia na rynku jako firma). Pan powiedział że ta pożyczka bezzwrotna to nie jest tak do końca...Polega to na tym, iż Idea Bank może umorzyć kapitał który pożyczam do 25tys zł pod koniec okresu kredytowania (i to dotyczy osób z najwyższą zdolnością kredytową, nie powiedział dokładnie jaką). Czas spłacania pożyczki trwa kilka lat a ja wpłacam w ratach odsetki. Kolejnym warunkiem jest to, iż muszę mieć u nich założone konto i co miesięczne, terminowe wpływy min. 1000 zł.Zapytałam konsultanta jakie dokumenty byłyby mi potrzebne do uzyskania takiej pożyczki, odpowiedział że:zaświadczenie o wpisie do Rejestru Działalności Gospodarczej, kopia dowodu osobistego, deklaracje o braku zaległości w ZUS-ie i Urzędzie Skarbowym, książka przychodów firmy lub PIT za zeszły rok, wyciąg z konta z 3 ostatnich miesięcy. Następnie jest sprawdzana moja historia spłat kredytów.Konsultant od razu zapytał mnie w jakiej miejscowości mieszkam- zdziwiona odpowiedziałam że w Sosnowcu, po czym sprawdził gdzie jest najbliżej zlokalizowany oddział ich firmy gdzie mogłabym udać sie do doradcy na rozmowę. Otrzymałam informację iż w Katowicach w dwóch lokalizacjach, zapytał mnie czy w tym tyg umówić mnie na spotkanie w którymś oddziale, odpowiedziałam grzecznie że na razie nie, że muszę sie nad tym wszystkim zastanowić.Pan chciał już kończyć rozmowę (w sumie trwała 10minut 59 sekund) bo było po 20:00 (może kończyła się jego zmiana). Ja miałam jeszcze kilka pytań do konsultanta bo troszkę mi zamieszał z tym wszystkim w głowie, ale już czułam presje od niego że mu się śpieszy. Zapytałam konsultanta jakie jest oprocentowanie na tą pożyczkę bezzwrotną- odpowiedział że 15%, zapytałam czy jest od czegoś uzależnione? Powiedział że nie, że to jest ogólne oprocentowanie.Moje kolejne pytanie brzmiało jak długo czeka się na rozpatrzenie wniosku- odpowiedział że różnie, może być że w ciągu jednego dnia wszystko załatwimy a czasami trwa to kilka dni. Zapytałam czy są jeszcze jakieś dodatkowe warunki które muszę spełnić aby uzyskać pożyczkę bezzwrotną- odpowiedział że nie. Pan zaczął mi wchodzić w słowa i próbował zakończyć rozmowę zwracając się do mnie że w takim razie jak Pani będzie już miała założoną firmę proszę się z nami skontaktować... To mnie trochę wybiło z rytmu, bo z reguły to konsultant oferuje że skontaktuje się ze mną w późniejszym terminie, że zadzwoni np. za 3 miesiące a tu nic z tych rzeczy.Ogólnie na początku rozmowa z konsultantem była bardzo miła, konkretna, ale później zaczął mieszać z ofertami i odciągać mnie od tego co mnie najbardziej interesowało, na końcu zaczął się śpieszyć i czułam niedosyt informacji. Co do jakości rozmowy przebiegała w dobrych warunkach, nie było słychać w tle żadnych innych osób ani szumów na linii.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.