Opinie użytkownika (4)

Idziemy z dziecmi...
Idziemy z dziecmi na zakupy Lapie pierwszy wozek a tam siedzisko dla babli polamana, szybko zmieniamy wozek i do sklepu po owoce. tam spotykamy pierwsza pania z obslugi ktora bez skrepowania przeglada czy wszystkie wylozone pomibory nadaja sie do sprzedazy. na ten widok owoce omijamy wielkim lukiem. zmieniamy plany i idziemy po ulubione jogurty ktorych w lodowce nie ma na swoim dawnym miejscu. przeoczenie czy celowe zagranie?!bystre oczy dzieci dostrzegaja je w samym rogu wcisniete w glab. po drodze robimy reszte zakupow i widzac ogolnie panujacy balagan na polkach. Jak zwykle jedna kasa otwarta przy ktorej stoji juz 7 osob. na prosbe klienta rozlega sie dzwonek po kasjerke. jest!! zakupy udane

Agnieszka_2654

15.03.2012

LIDL

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Wchodze jak co...
Wchodze jak co rano do niewielkiego sklepu po napoj, sa obie panie kasjerki. jedna wolnym krokiem podchodzi do polki po towar i zanim go zlokalizuje mijaja moje cenne sekundy. ogladam polki zarzucone bez ladu towarem i podziwiam powolne ukladanie wedlin przez 2-ga kasjerke i czekam az pani odnajdzie kod do napoju ktory co 2-3 dni tam kupuje. wreszcie!udalo sie.

Agnieszka_2654

15.03.2012

Złoty Róg

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Szybkim krokiem przekraczam...
Szybkim krokiem przekraczam prog apteki by wykupic leki z recepty. W okienkach witaja mnie 2 panie obslugujace pacjeetow. staje w kolejce i podziwiam rowne ulozenie, kolorystycznie dobranych, dobrze wyeksponowanych lekow w atrakcyjnych cenach. Podaje recepte pani ktora z usmiechem pyta mnie o wiek dziecka zerknawszy na "bazgroly" lekarza. Farmaceutka z pewnoscia w glosie proponuje mi odpowiednik leku- tanszy bo polski i doradza jeszcze inny produkt. Czystosc lokalu oraz chec pomocy farmaceutki sprawila mi wielka przyjemnosc. Pozegnalysmy sie szczerym usmiechem

Agnieszka_2654

12.03.2012

Cefarm

Placówka

Giżycko, Warszawska 7

Nie zgadzam się (0)
Jak co drugi...
Jak co drugi dzień otwierają się przede mną drzwi biedronki, a za nimi ciągną się regały znanych mi towarów. Wszystko równo, przejrzyście,wg logiki tego sklepu ułożone. Tuż za pierwszym zakrętem moje oczy dostrzegły pracownicę, ubraną w zielono niebieski mundurek, sprytnie i z wielką dokładnością układająca moje ulubione słodycze. Przywitała mnie uśmiechem kiedy sięgnęłam po jedna z paczek. Wśród owoców natknęłam się na ochroniarza, który to dyskretnie zabrał jogurt pozostawiony przez kogoś w bananach i bacznie obserwując sklep przy okazji odstawił go na miejsce. Przy Srodkach czystości panował drobny nieład w kartonie z zapachami, ale pomaga mi w odnalezieniu towaru przebiegająca kasjerka- chetna do pomocy. w sklepie panowała atmosfera "mrowiska"- dużo ludzi z wózkami kszątających sie po min. Przy kasie wita mnie smutną i zmęczoną miną kasjerka, która tuż po chwili na mój żart rozjasniała blaskiem i nową siłą.

Agnieszka_2654

12.03.2012

Biedronka

Placówka

Białystok, Szosa Baranowicka 29

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi