Opinia użytkownika: Agnieszka_2654
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Jak co drugi dzień otwierają się przede mną drzwi biedronki, a za nimi ciągną się regały znanych mi towarów. Wszystko równo, przejrzyście,wg logiki tego sklepu ułożone. Tuż za pierwszym zakrętem moje oczy dostrzegły pracownicę, ubraną w zielono niebieski mundurek, sprytnie i z wielką dokładnością układająca moje ulubione słodycze. Przywitała mnie uśmiechem kiedy sięgnęłam po jedna z paczek. Wśród owoców natknęłam się na ochroniarza, który to dyskretnie zabrał jogurt pozostawiony przez kogoś w bananach i bacznie obserwując sklep przy okazji odstawił go na miejsce. Przy Srodkach czystości panował drobny nieład w kartonie z zapachami, ale pomaga mi w odnalezieniu towaru przebiegająca kasjerka- chetna do pomocy. w sklepie panowała atmosfera "mrowiska"- dużo ludzi z wózkami kszątających sie po min. Przy kasie wita mnie smutną i zmęczoną miną kasjerka, która tuż po chwili na mój żart rozjasniała blaskiem i nową siłą.