DNIA 21.04.2011 DOKONAŁAM OBSERWACJI NA STACJII BP W BYTOMIU PRZY ULICY STRZELCÓW. DYSTRYBUTOR Z PLIWEM BYŁ CZYSTY, PODJAZD RÓWNIEŻ BYŁ WOLNY OD ŚMIECI. DOSTĘPNE BYŁY TAKŻE JEDNORAZOWE RĘKAWICE ORAZ PAPIEROWE RĘCZNIKI. NA STAOWISKU Z GAZEM BYŁ DOSTĘPNY PRACOWNIK, KTÓRY OBSŁUGIWAŁ KLIENTA. PO ZATANKOWANIU UDAŁAM SIĘ DO KASY ABY ZAPŁACIĆ. KASJERKA TO WYSKOKA BRUNEKTA, PRZYWITAŁA MNIE SŁOWAMI " DZIEŃ DOBRY", UŻYWAŁA ZWROTÓW GRZECZNOŚCIOWYCH, BYŁA MIŁA, POPRAWNIE WYDAŁA RESZTE, ZAPROSIŁA DO KOLEJNYCH ZAKUPÓW.
Dnia 14.04 odwiedziłam Multikino w Zabrzu. Teren przed kinem pozostawał czysty, wydzielone było miejsce do Palenia. Kasjer był bardzo uprzejmy, używał zwrotów grzecznościowych. Bileter chętnie odpowiadał na nasze pytania i chętnie też udzielał pomocy. Toalety były czyste i pachnące, był dostępny papier i mydło. Na sali kinowej panował porządek. Seans rozpoczął sie punktualnie.
W dniu 13.04 odwiedziłam salon sprzedaży TP w Bytomiu. Byłam zainteresowana zakupem Neostrady. Weszłam do salonu gdzie obsługiwała tylko jedna konstultanktka, kolejka była duża. Na pólkach widoczny był kurz a szyby wystawowe były brudne. Po 10 minutach wyszła z zaplecza druga konsultanka, która poprosiła klienta do siebie. Po skończonej konsultacji poprosiła mnie do swojego stoiska. Konsultantka była bardzo zaniedbana, jej paznokcie były tak brudną, że miałam wrażenie jakby wróciła dopiero z ogródka, wyczuwalny był od niej brzydki zapach pomieszany z zapachem papierasów. Z porady udzielonej przez tą Pania mało zapamiętałam gdyż jedyne o czym myślałam to o wyjściu z salonu.
Teren przed sklepem czysty. Szyby wystawowe czyste. Po wejściu do sklepu zaskoczył mnie bałagan, który w nim brakuje. Stojące palety z nierozładowanym towarem na środku sklepu, bałagan na półkach, na których również widoczny jest kurz. Ma się wrażenie, że nikt w tym sklepie nie dba o porządek. Na sali sprzedażowej niewidoczni pracownicy, w sklepie otwarte tylko 2 kasy. Bałagan i brud zniechęcają do zakupów. Obsługa mało uprzejma, raczej zachowują sie tak jakby pracowali tam za karę.
Po wejściu do salonu zostałam powitana słowami " Witam serdecznie, w czym mogę pomóc". Poprosiłam o pomoc w doborze bielizny, ekspedientak poleciła mi kilka kompletó i zaproponowała abym je przymierzyła. Wskazała mi przymierzalnie i razem ze mną się do nich udała. Cały czas pytała czy w czymś jeszcze mi pomóc. Po przynierzeniu udałam sie do kasy aby zapłaciż za komplet bielizny. W sklepie panował porządek, w tle słychać było cichą muzykę. W salonie panowała miła atmosfera a personel był bardzo miły.
Po wejściu do Super-Pharm rozejrzałam sie po sali sprzedaży. W sklepie znajdowała się 3 sprzedawców ubranych w stroje firmowe Super Pharm. W sklepie panował porządek, półki były czyste, towar równo poukładany. Wybrałam tusz do rzęs i podeszłam do kasy. Kasjerka powitała mnie słowami " Dzień Dobry" poprosiłam aby powiedziała mi czy jest to tusz wodoodporny. Chętnie udzieliła odpowiedzi, po czym wymówiła kwotę do zapłaty. Kasjerka pożegnała mnie i zaprosiła do kolejnych zakupów.
Swoją obserwację przeprowadziłam 11.04.2011 o godz. 16:20. Teren przed Marketem pozostawał czysty, wózki były równo poukładane, a szyby wystawowe czysty. W sklepie panował porządek, wszystkie światła były włączone, półki były czyste, a w tle słychać było przyjemną muzykę. Na sali sprzedażowej zauważyłam 3 sprzedawców, którzy zajęci byli wykładaniem towaru, wszyscy sprzedawy byli ubrani w stroje firmowe BIEDRONKA. Na sali spzredażowej zauważyłam także pracownika ochrony. W kolejce do kasy stały przede mną 2 osoby. Były czynne 2 kasy. Kasjerka to kobieta około 35 lat, miała długi spięte w kucyk czarne włosy. Ubrana była w firmową, zieloną koszulkę z niebieskimi pasami. Kasjerka powitała mnie słowami " Dzień Dobry", cały czas utrzymywała kontakt wzrokowy, używała zwrotów grzecznościowych. Bezbłednie wydała resztę oraz pożegnała mnie i zaprosiła do kolejnych zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.