Poszłam dziś na śniadanie do Mc Donald's. Śpieszyłam się.Kolejka była bardzo duża i tylko jedna pani przyjmująca zamówienie. W kolejce stałam dobre 10 minut. Zamówiłam 2 tosty śniadaniowe z szynką. Niestety pan, który je przygotowywał, źle odczytał zamówienie i zrobił z bekonem. Obsługująca mnie pani dopiero po jakiś 5 minutach zauważyła, że są już przygotowane (była zajęta obsługą kolejnych gości). Następnie okazało się, iż to nie są te tosty, które zamawiałam, więc pan na kuchni zaczął przygotowywać tosty z szynką. Cała wizyta w tej restauracji trwała około 25 minut. Nie usłyszałam ze strony obsługi słowa "przepraszam". Zawsze Mc Donald's kojarzył się z szybką obsługą, niestety nie ten na ul. Grunwaldzkiej w Elblągu. W efekcie spóźniłam się do pracy, na dodatek brzuch mnie bolał ponieważ musiała jeść w pośpiechu. Ponad to kanapka była zimna- choć zrobiona była 30 sekund przed tym jak ją zjadłam. Nie polecam.
Zaczęła się przedświąteczna gorączka, wszyscy ludzie panicznie szukają prezentów. Poszłam dziś do sklepu RTV EURO AGD, ponieważ chciałam kupić siostrzeńcowi mini wieżę. Nie jestem znawcą tematu, dlatego liczyłam na pomoc sprzedawcy. Ku mojemu zaskoczeniu na sali sprzedaży był tylko jeden pan a kupujących ok 35-40,gdzie każdy oczekiwał pomocy. Po około 30 minutach niestety musiałam zrezygnować z zakupów. Sklep ten znajduje się w dużym centrum handlowym, gdzie przewija się znaczna liczba ludzi. Jeden sprzedawca na cały sklep to zdecydowanie za mało. Klient jest zdany sam na siebie i przez to rezygnuje z dokonania zakupów, bo nie ma kto doradzić.
Chciałabym podzielić się z moimi obserwacjami dotyczącymi sklepu Żabka. Mam 25 lat, ale wyglądam bardzo młodo. Za każdym razem, gdy robię zakupy w Żabce i są to artykuły dozwolone od lat 18, pani kasjerka pyta mnie o dowód, co oczywiście jest pozytywem. Cieszę się, iż w tym sklepie szczególnie zwracają za to uwagę, ponieważ znaczna część młodzieży zażywa alkohol w zbyt młodym wieku, a w Żabce przynajmniej tego nie ułatwiają. Oby inne sklepy brały przykład z Żabki.
W centrum handlowym w Elblągu została zorganizowana tzw. "noc zakupów". Wszystkie sklepy kusiły różnymi promocjami. Wybrałam się do Cropp Town. Podeszłam do jednego z pracowników z zapytaniem o reguły promocji. Sprzedawca poinformował mnie, że dają zniżkę 50% na wszystko. Przy kasie okazało się, iż jest to zniżka jedynie na drugą rzecz. Ja wybrałam sobie 3 sztuki, czyli tylko jedna kupiłam ze zniżka. Gdy pani przy kasie wyjaśniła mi zasady, chciałam oddać jedną, w sumie niepotrzebną mi rzecz, z racji tego, iż wcześniej przedstawiono mi co innego. Pani przy kasie nie zareagowała chętnie na moją prośbę. Poczułam się jak intruz, który jest niezdecydowany. Ponad to, w mojej obecności wymieniła znaczące spojrzenie z koleżanką z pracy. Nie była to przyjemna sytuacja. Jestem zniechęcona do robienia w tym sklepie dalszych zakupów.
Chciałabym się podzielić swoimi obserwacjami z obsługi w Mc Donald's przy ul. Grunwaldzkiej w Elblągu. Na zmianie pracowało za mało pracowników, przez co kolejka była aż do drzwi.Zanim zostałam obsłużona to minęło chyba 20 minut. Zamówiłam kartofelki z sosem majonezowym oraz shake'a truskawkowego. Kartofelki były zimne i za słone a shake był tak blady i bez smaku,ze równie dobrze mogłabym zamówić waniliowego i nie byłoby różnicy.
Pracownik obsługiwał ok 6 osób w jednym czasie, a co się z tym wiąże, nikt nie został dokładnie obsłużony. Na przyniesienie butów z magazynu czekałam ok 40 minut. Kiedy prosiłam o pomoc inną osobę- udawała,że mnie nie słyszy. Z moich obserwacji tylko jedna osoba obsługiwała klientów, pozostałe dwie skupiły się na rozmowie między sobą. Brak kontaktu wzrokowego.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.