W trasie powrotnej z wycieczki zatrzymałem się w sklepie Lidl. Sklep na ul. Olszowej 1a ma dobrą lokalizacje i podczas dojazdu do ronda można bez problemu dojechać na parking przy sklepie, który jest bardzo obszerny. Na stoiskach z owocami ład i porządek, a na stoisku z pieczywem Pani obsługująca piekarnie nie wyłożyła wszystkich bułek. Przy stoiskach z artykułami przemysłowymi widać było nieład, artykuły porozrzucane i pomieszane z sąsiadującymi ze sobą asortymentami. Czy te stoiska są porządkowane podczas dnia?
Sklep Biedronka przy ul. głogowskiej 19 w ostatnim czasie przeszedł gruntowną odmianę. Stoiska są przejrzyste, towar dostępny. Bardzo pozytywna zmiana, najlepsza w okolicy.
Do sklepu "Bel-pol" podłogi - drzwi - panele, udałem się ponieważ jestem zainteresowany zakupem drzwi. Podczas oglądania wystaw z przykładowym asortymentem, pracownicy sklepu byli zajęci rozmową. W sklepie przy stoisku kasowym znajdowało się dwóch pracowników. Podczas przemieszczania się ze stoiska wystawowego drzwi na stoisko z panelami przechodziłem obok pracowników, żaden z nich nie zwrócił na minie uwagi. Dopiero gdy zwróciłem się do jednego z nich o informacje o panelach podłogowych, szczegółowo wyjaśnił mi zastosowanie, które panele można stosować do ogrzewania podłogowe. Podczas prezentowania oferty z drzwiami zainteresował mnie ofertą specjalną dotyczącą promocji. Do kupna drzwi zachęcał mnie również rabatem. Gdy zakończył rozmowę ze mną natychmiast udał się do innego klienta który przeglądał drzwi.
Do sklepu udałem się w celu kupienie farby do malowanie metalu w kolorze białym. Po wejściu na teren sklepu, udałem się na stoisko z farbami. Na stoisku z farbami odszukałem interesujący mnie asortyment. Czynność ta zajęła mi 15 minut czasu, który spędziłem na stoisku z farbami, w tym czasie na stoisku nie pojawił się pracownik. Przed wyborem właściwej farby sprawdziłem cenę na stanowisku z skanerem, działał prawidłowo. Podczas przemieszczania się po sklepie zauważyłem zbyt wąskie przejście po lewej stronie od wejścia zastawione przez wystawione towary dekoracyjne i stały ogrodowe. Otwarte były dwie kasy, w kolejkach znajdowało od 2 do 3 klientów. W sklepie znajdowało się wielu klientów.
Sklep "JYSK" odwiedziłem ponieważ chciałem kopić fotel do biurka. Ze sklepem skontaktowałem się telefonicznie i spytałem o fotel który odszukałem na stronie internatowej sklepu. Po odebraniu połączenie pracownik sklepu wymienił nazwę sklepu. Podczas rozmowy telefonicznej pracownik sklepu poinformował mnie o istniejącej promocji i zaprosił do odwiedzenia sklepu, informując mnie w jakich godzinach sklep jest czynny. Podczas wizyty w sklepie na stoisku gdzie znajdowały się fotele (trwało to 20 minut) oglądałem fotele i zastanawiałem się który fotel wybrać. Na sklepie znajdowało się tylko dwóch pracowników jeden przy kasie a druki kursował między magazynem a kasą. Podczas oglądania towarów brak zainteresowania pracowników sklepu klientami. Ogólnie sklep oceniam jako magazyn, skład w którym klient pozostawiony jest sam na sam z towarem, pomoc pracowników sklepu jest bardzo mała.
Obsługa wychodzi na przeciw oczekiwaniom klienta, proponując artykuły zwraca uwagę na ich funkcjonalność i cenę. Dostosowuje produkt do oczekiwań klienta - nie zawsze jest to artykuł z wysokiej półki cenowej. Podczas wizyty na stoisku z artykułami RTV (telefony), zostałem poinformowany że nie warto kupować towary aktualnie wprowadzane do sprzedaży, ponieważ stosunek ceny do ich wartości jest ujemny. Polecono mi artykuł w umiarkowanej cenie i spełniający moje potrzeby.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.