Zara

(2.98)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1172 z 1283)

W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym udałam sie do salonu ZARA w celu kupienia dla mojego synka (2 latka) garnituru na uroczystość rodzinną. Znalazłam odpowiedni zestaw, ale nie byłam pewna czy będzie na niego dobry, więc poprosiłam sprzedawcę o odłożenie go do jutra. Nie było z tym najmniejszego problemu. Po mniej więcej godzinie przyjechał mój mąż z synkiem i poprosiłam o garnitur, aby móc go przymierzyć. Garnitur był dobry, więc postanowiłam go kupić. Znalazłam jeszcze buty i spodnie dla synka. Szukałam koszuli. Obsługa sklepu była w tym czasie zajęta przestawianiem ubrań, porządkami. Nikt więc nie spytał mnie nawet czy w czymś pomóc. Nie mniej jednak nie było to dla mnie zbyt ważne.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

Placówka

Wrocław, Świdnicka 40

Nie zgadzam się (11)
Pilnie potrzebowałam kupić...
Pilnie potrzebowałam kupić szary męski garnitur. Garnitur był potrzeby na jeden dzień na plan reklamy wiec musiałam mieć możliwość zwrotu. Wybrałam sklep Zara ponieważ maja szeroki wybór garniturów oraz możliwość zwrotu do 30 dni. Jednym z większych plusów Zary jest duża i przestronna przestrzeń w której wystawiona jest odzież. Dzięki temu łatwo znaleźć coś dla siebie. Ubrania są bardzo korzystnie wyeksponowane co ułatwia zakupy (szczególnie dla osób które nie przepadają za zakupami). Po wejściu do działu męskiego rozglądnęłam się za potrzebnym mi garniturem. Musiał być ciemno szary, matowy, bez prążków i wzorów. Dzięki dużej przestrzeni bez problemu udało mi się taki znaleźć. Znalazłam jeszcze idealne spodnie jednak nie mogłam znaleźć do nich marynarki. Zaczęłam się rozglądać za obsługa. Niestety znalazłam tylko jedną panią przy kasie, akurat obsługującą klienta. Zapytałam czy jest jeszcze ktoś z obsługi z tego działu. Odpowiedziała ze w tym momencie tylko ona i poprosiła o chwilkę cierpliwości. W międzyczasie pojawiła się kolejna pani z tego działo i od razu do mnie podeszła pytając w czym może mi pomóc. Powiedziałam czego potrzebuje i zapytałam o marynarkę do wybranych spodni. Niestety spodnie nie występują w komplecie z marynarka. Poprosiłam o wybrany garnitur w rozmiarze odpowiednim na towarzyszącego mi mężczyznę. Udaliśmy się do przymierzalni. Przymierzalnie nie są równie przestronne co pozostała cześć ale ilość miejsca jest wystarczająca. Było w nich czysto i schludnie. Sam wystrój przymierzalni był stonowany i przyjemny do tego gustownie oświetlony. Garnitur leżał idealnie. Potrzebowałam podejść po pieniądze i zapytałam czy mogą mi odłożyć wybrany garnitur. Usłyszałam że nie ma problemy i że do dnia następnego będzie na mnie czekać. Zapytałam czy istnieje możliwość aby odebrał go kto inny. Nie było to problemem, musiałam jedynie podać hasło którym posłuży się ta osoba. Po kilkudziesięciu minutach wróciłam po garnitur. Zapłaciłam gotówka i odebrałam dobrze zapakowana paczkę. Pomimo ze obsługi było mało, muszę stwierdzić ze panie zachowywały się bardzo profesjonalnie. Nawiązywały kontakt zarówno wzrokowy jak i werbalny. Były pomocne a przy tym naturalne. Nie zaobserwowałam wymuszonego, nienaturalnego zachowania.

zarejestrowany-uzytkownik

03.02.2009

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (23)
Ekspedientka w dziale...
Ekspedientka w dziale damskim przy kasie na moją prośbę o cenę towaru której nie było przy swetrze, powiedziała, że muszę iść na dział męski piętro wyżej.Nie chciało mi się tam iść, więc wybrałam jeszcze dwie rzeczy i podeszłam do tej samej pani żeby zapłacić. Kasjerka powiedziała" może pani sobie poczekać pół godziny, albo pójść piętro wyżej, bo ja jestem zajęta". Pięro wyżej przy kasie nie było nikogo, pani która składała "łaszki" spojrzała w moją stronę po czym rozejrzała się po sklepie czy nie ma w pobliżu żadnej z koleżanek i ...tak kilka razy. Wkońcu zbliżyła się do kasy i powiedziała do mnie "tego pana muszę obsłużyć najpierw bo on już czekał". I ja czekałam nadal...tępo obsługiwania było porównywalne do pełzania ślimaka, bo do póki obsłużyła pana i mnie ustawiła się nie mała kolejka.

zarejestrowany-uzytkownik

18.01.2009

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (18)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu Zara w Arkadii przeżyłem szok. Pomijam tłum ludzi, który dosłownie przerzucali ubrania niczym ziemniaki, a kiedy im się nie podobały - odrzucali gdzie popadnie. W sklepie panował totalny chaos, bałagan. Sprzedawców można było zobaczyć tylko w okolicach kas lub bezcelowo kręcących się po sklepie. Uderzył mnie w tym wszystkim jeden fakt - otóż mimo całego panującego zamieszania jeden ze sprzedawców z uśmiechem na twarzy spacerował po sklepie i w najlepsze rozmawiał przez telefon, jakby całość wydarzeń toczyła się w innym świecie.

Artur_62

13.01.2009

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (27)
Kupowałam bluzkę o...
Kupowałam bluzkę o wartości 59,90,co do której nie byłam do końca przekonana.Przy kasie dowiedziałam się,że mogę ja zwrócić do 30 dni od daty zakupu i to w każdym sklepie ZARA. Bardzo miła niespodzianka. A bluzke i tak zatrzymałam:)

Agnieszka

19.12.2008

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 104

Nie zgadzam się (28)
Sklep Zara odwiedziłam...
Sklep Zara odwiedziłam w celu zakupy prezentu świątecznego dla mamy i siostry. Rozumiem ze z racji zakupów przedświątecznych w sklepie był duży ruch i było dość tłoczno, ale nie usprawiedliwia to chaosu i bałaganu panującego na pułkach. Towar nie był ułożony w związku z czym trudno było znaleźć odpowiedni rozmiar a w przez duży ruch nie było nikogo z obsługi kogo można by poprosić o pomoc. Zakup w tym sklepie nie należały do przyjemnych. a kolejki od przymierzalni odstraszały i zniechęcały do zakupów w tym sklepie. To właśnie przez bałagan zrezygnowałam i brak obsługi z kupna prezentów w Zarze.

Ewa_150

19.12.2008

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (18)
Jakoś produktów w...
Jakoś produktów w tym sklepie jest zadowalająca, co do tej kwestii nie mam zastrzeżeń, jednak obsługa nie kwapi sie do zajmowania się klientem, na półkach nie zawsze panuje porządek ,trudno znaleść informacje o cenach, nikt nie pilnuje szyku w kolejce, ludzie bezkarnie do niej wchodzą jak chcą.

Karolina_106

10.12.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (24)
Obserwacja została poczyniona...
Obserwacja została poczyniona w trakcie zakupów. - odpowiedni czas realizacji obsługi 2 ( bardzo szybko zostałem obsłuzony, juz po wejsciu do sklepu zostałem pezywitany ciepłym umsiechem) - zdolność przewidywania potrzeb klientów Osoba obsługujaca mnie doradzałami profesjonalnie, proponujac alterntywne rzeczy - zwracjac uwage na ceny 2 - udogodnienia ( niewątpliwie przymierzalnie czyte i schludne pomogaja skupic sie na zakupie) 2 - nastawienie wobec gości ( z usmiechem aletez z posznanowaniem indywidalności klienta) 2 - takt(savoir vivre w obsłudze klienta na dośc wyskomi poziomie, przejawia sie to w formułąch grzecznościowych ale tez w trakcie rozmowy z pracownikami)2 - gotowość pomocy 2 ( jak najbardziej pomocna obsługa, z checia przynosi dodatkowe rzeczy z magazynu ) - rozpatrywanie reklamacji ( kiedy zwróciłem uwage ze w płasczu jest peknieta jedna z czesci, Panie zareagowłąy szybo przeprasajc i zmianiajac na dobry element) - autoprezentacja pracowników ( na wysoki poziomie) 2

Sylwester_1

10.11.2008

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (16)
Na co chciałabym...
Na co chciałabym zwrócić uwagę to wizyta w przymierzalni. Panie z personelu są tak zabiegane, że kilku klientom z przeoczenia nie dają numerków do mierzenia. Jednakże są miłe i pomocne w przypadku pytań klientów o rozmiary itp. W każdej z przymierzalni fruwają tak zwane "koty" czyli wielkie kępki kurzu, przesuwające się przy każdym ruchu i podmuchu wiatru.

Monika_241

06.11.2008

Placówka

Warszawa, Wołoska 12

Nie zgadzam się (15)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu dało się zauważyć małą ilość sprzedawców na sali, którzy pomagają klientom. Przy kasie stały 3 osoby. Każda z nich obsługiwała klientów. Jedna z nich miała bardzo smutną minę, była ponura, nie uśmiechała się do klientów. Wszystkie osoby pracujące były ubrane schludnie, w czarne stroje. W sklepie panował porządek, ubrania na półkach były poskładane, na wieszakach rzeczy wisiały na swoich miejscach. Po obejściu sklepu i wybraniu kilku rzeczy poszłam do przymierzalni. Osoba pracująca przy przymierzalniach zapytała ile mam rzeczy i dała mi numerek z cyfrą 3 określającą ilość branych rzeczy do przymierzalni. Po 4 minutach wyszłam, zwróciłam dwie rzeczy a trzecią zostawiłam sobie. Numerek oraz nie wybrane przeze mnie ubrania odbierała już inna osoba, która nie sprawdziła ilości wyniesionych rzeczy z przymierzalni. Wybraną rzecz zaniosłam do kasy. Przy kasie przywitała mnie kasjerka. Ubrana była w czarny żakiet i t-shirt. Miała delikatny makijaż i starannie pomalowane paznokcie na kolor czerwony. Była bardzo uprzejma. Zauważyłam, że na wybranym ubraniu było zabrudzenie. Zapytana o jeszcze jeden taki sam egzemplarz, poprosiła o chwilę cierpliwości i zawołała przez mikrofon koleżankę z obsługi sali. Pani wypytała mnie o szczegóły, czy ma być to ten sam kolor, rozmiar, fason. Wytłumaczyła, że bardzo dużo jest dziś klientów i możliwe, że przy którymś z kolei mierzeniu ubranie się zabrudziło. Poprosiła o rozejrzenie się jeszcze po sklepie, a ona za około 5 minut wróci z magazynu z rzeczą dla mnie. Ekspedientka po przyniesieniu rzeczy z magazynu poprosiła o staranne obejrzenie i sprawdzenie czy wszystko jest w porządku z ubraniem. Poinformowała mnie ile mam dni na ewentualną wymianę towaru. Była bardzo miła i profesjonalna. Po zapłaceniu kasjerka pożegnała mnie uśmiechem.

Justyna_122

05.11.2008

Placówka

Białystok, Świętojańska 15

Nie zgadzam się (28)
Pracownik sklepu w...
Pracownik sklepu w odpowiednim czasie zaproponował swoją pomoc w wyborze płaszcza. Wyselekcjonował z oferty 3 propozycje i zasugerował swój wybór. Gdy okazało się, że wybrany egzemplarz jest uszkodzony sprawdził dostępność na magazynie oraz telefonicznie w drugim sklepie w mieście. Produkt nie był dostępny, a wg pracownika firma nie obniża cen na artykuły z wadami. Pracownik poinformował mnie o dacie najbliższej dostawy oraz przekazał wizytówkę z numerem telefonu na stoisko. Zapisał również kod artykułu o który miałem się pytać.

zarejestrowany-uzytkownik

18.10.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (16)
W czwartek odwiedziłem...
W czwartek odwiedziłem sklep Zara w Galerii Mokotów z zamiarem kupna nowych dżinsów, paska do spodni oraz butów. Jest to bardzo duży sklep, podzielony na dwie części, połączone ze sobą. Zdecydowanie większa cześć przeznaczona jest dla kobiet, gdzie jest znacznie więcej klientów ( klientek) a mniejsza część przeznaczona dla mężczyzn, gdzie ruch klientów jest mniejszy. Jak wspomniałem już wcześniej to duży sklep, dlatego też nie dziwi fakt, że pracuje w nimi duża ilość sprzedawców. Większość to młodzi ludzie, dobrze ubrani, dbający o własny wygląd. Po wejściu do sklepu i przejściu przez dział damski, by dotrzeć do męskich spodni i pasków, których szukałem, napotkałem trzech pracowników, ale żaden z nich nie zwrócił na mnie swojej uwagi. Dosyć długo wybierałem w spodniach i paskach, kiedy dojrzałem buty, które chciałem kupić. W tym czasie nikt nie do mnie nie podszedł i nie pytał, czy w czymś mi pomóc. Wziąłem but oraz dwie pary spodni, które chciałem zmierzyć i poszedłem do najbliższego pracownika z pytaniem, czy dostanę swój rozmiar. Pani wzięła but, podeszła do swojego kolegi, stojącego przy kasie, by to sprawdził. Widząc, że trochę z tym zejdzie oznajmiłem, że pójdę zmierzyć spodnie i zaraz będę z powrotem. Gdy już miałem wychodzić z przymierzalni przyszła pani - sprzedawca, delikatnie mnie wywołała i oznajmiła, że niestety, nie mają mojego rozmiaru. Spodnie okazały się niedobre rozmiarowo a na półkach lepszych dla siebie nie widziałem, dlatego postanowiłem przy okazji zwrócić pani spodnie. Przyjęła je nie pytając mnie, dlaczego oddaje a ja sam już nie miałem ochoty by dalej szperać na półce w poszukiwaniu swojego idealnego rozmiaru. Gdyby to zrobiła być może tego dnia kupiłbym spodnie a tak nic nie udało mi się kupić.

Maciej_86

20.09.2008

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 104

Nie zgadzam się (19)

Zara

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Zara?

Ktoś 3 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Bardzo źle.
Bardzo źle.
Zgadzasz się?