Opinia użytkownika: sylla
Dotycząca firmy: Zara
Treść opinii: Kilka tygodni temu kupiłam płaszczyk i torebkę. Po kilku dniach noszenia zepsuł się zameczek od torebki - wypadł metalowy element zapięcia. Zaniosłam torebkę do sklepu i zgłosiłam chęć wymiany na nowy towar. Torebkę przyjęto, lecz poinformowano mnie, że zostanie przesłana do rzeczoznawcy. W ciągu dwóch tygodni zostanę poinformowana co dalej. Na dokumencie reklamacji zażądano ode mnie mnóstwa danych osobowych, w tym dokładny adres zamieszkania, dwa numery telefonu oraz mail. Liczyłam, że firma skorzysta z któregokolwiek sposobu kontaktu, aby poinformować mnie o rozpatrzeniu reklamacji. Po przepisowych dwóch tygodniach pojechałam do sklepu z żądaniem zwrotu pieniędzy. Okazało się, że torebka została wysłana do krawcowej celem wymiany zamka i jeszcze nie wróciła. Tego rodzaju zamka nie da się wymienić ani przez krawcową, ani kaletnika tak, aby nie było śladu po naprawie. Ponadto minął dwutygodniowy termin rozpatrywania reklamacji. Pracownica, z którą rozmawiałam usiłowała mnie przekonać, że nie mam racji. Poprosiłam o rozmowę z kierownikiem, który przyznał mi rację. Pieniądze zostały zwrócone we wrogiej atmosferze. Powyższa sytuacja obniża moją ocenę o 2 punkty: 1 za niekompetencję personelu odnośnie procedur reklamowania towaru oraz wrogość, z jaką się spotkałam próbując dochodzić swoich praw konsumenta 2 za brak obiecanego kontaktu pomimo przekazania wszystkich danych Trzeci punkt odejmuję za jakość ubrań w stosunku do ceny. Miałam okazję odwiedzić sklep Zary we Włoszech. Ceny w przeliczeniu są znacznie niższe, a sama marka jest pozycjonowana niżej niż w Polsce. Za każdym razem kiedy oglądam ubrania z Zary mam wrażenie, że są wymięte, pogniecione i nieświeże. Być może mają reprezentować taki styl, ale mnie to razi. Od czasu przygody z torebką, unikam Zary.