PGNiG

(3.67)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1054 z 1821)

Sama nie wiem...
Sama nie wiem dlaczego tak dość ważna instytucja dla człowieka jak Polska Grupa Energetyczna robi swoich klientów w balona. Od pewnego czasu w swoim mieszkaniu zauważyłam że coś co wstawię na kuchnie gotuje się wieki. Na początku tłumaczyłam sobie że żywność z lodówki musi się rozgrzać,a widocznie dałam za mały gaz itd ale jednak zainteresował mnie fakt iż zwykła woda w garnku w której był makaron gotowała się 45 min a zazwyczaj po 20 było danie gotowe co oznacza ze jest kiepskiej jakości gaz a płace jak za pełnowartościowy. Zadzwoniłam do obsługi zgłaszając problem na co usłyszałam że to nie możliwe żeby tak się działo, że nie maja żadnej awarii oraz że zapewne zalałam kuchenkę lub wpadły nieczystości. Dodam,jestem bardzo czysta osoba a na brud w kuchni nie ma u mnie miejsca. Podziękowałam za rady uprzedzając że nie jestem osoba która odpuszcza takie sprawy i że będę brnąc do prawdy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Zawitałam dziś do...
Zawitałam dziś do punktu obsługi klienta w celu dokonania opłaty rachunku za gaz. Na miejscu były jedynie 3 stanowiska, przy czym 2 były zajęte a jedno wolne. Pomyślałam sobie, poczekam aż Pani zaprosi mnie do swojego biurka. Przy wolnym biurku siedziała Pani, machając nogą i opierając się głęboko o fotel. Na biurku panował straszny nieład, co zwróciło moją uwagę. Moje oczekiwanie było zbyt długie, a Pani przy biurku zajęta jakimś gryzmoleniem, więc podeszłam do stanowiska i zapytałam, czy mogę zaczerpnąć już informację. Pani oburzyła się wielce, że jest bardzo zajęta i ujęła to w ten sposób " nie widzi Pani, że jestem bardzo zajęta?". Ja na to, " przepraszam, tylko zapytałam". Po czym odeszłam ...ale ta dodała, "że jak już jej przeszkodziłam, to słucham". Ja na to, że chcę zapłacić za rachunek i gdzie to mogę wykonać? Odpowiedziała, że "tutaj nie ma kasy, ale może wziąźć ode mnie pieniążki, ale i tak nie wpłyną na konto gazowni". Dodam, że nie powiedziała tego do mnie, tylko do klientki, która znajdowała się przy sąsiednim stanowisku, śmiejąc się z tego. Poczułam się znieważona, bo to ja przyszłam zapytać o to i to ja oczekiwałam odpowiedzi, a ta odpowiedź powinna być skierowana do mnie a nie do kogoś kogo ten problem nie dotyczył. Poczułam, że nie było żadnej intymności,i że wszyscy musieli słyszeć mój problem. Dodatkowo nie poinformowała mnie czy takowa kasa się gdzieś w budynku znajduje, czy nie. Zatem wyszłam szybko,mówiąc do widzenia.

Obserwatorka_15

12.10.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Kompetentna i szybka...
Kompetentna i szybka obsługa klienta. Bardzo miła pani udzieliła wszystkich niezbędnych informacji odnośnie przyłączenia do sieci. Przyjęła wniosek i po kilku dniach odebrałam warunki. W przeciwieństwie do zakładu energetycznego cała procedura jest o wiele krótsza. Nawet moja córka dostała prezent.

zarejestrowany-uzytkownik

02.08.2012

Placówka

Chełm, Piwna 5

Nie zgadzam się (0)
Ponieważ należy płacić...
Ponieważ należy płacić rachunki w terminie udałem się do oddziału PGNiG. Kasa mieści się w nowym budynku. Na zewnątrz było czysto. Po wejściu do środka powitał mnie pracownik ochrony (niewysoki mężczyzna, lat około 60, ubrany w czarny strój firmowy) tłumacząc od progu, że urządzenie wydające numerki jest zepsute. Poprosił o chwilę cierpliwości i zaraz zaprowadził mnie do wolnej kasy. Przy każdej z sześciu czynnych kas znajdowało się krzesło dla klienta. Kasjerka (szczupła kobieta w wieku około 55lat) nie odpowiedziała na moje powitanie. Z marsową miną przyjęła moje rachunki, podliczyła należność, przyjęła pieniądze, wydała resztę wraz z rachunkami. Wszystko beznamiętnie, bez uśmiechu. Sprawiała wrażenie znudzonej i zmęczonej pracą. Przykre to, bo przecież to ja pozbywałem się pieniędzy a nie ona. Czysta i zadbana sala kasowa była przestronna z dużą ilością miejsc siedzących. Mimo iż klientów było 5-6 to nikt nie czekał dzięki otwarciu dużej ilości kas. Kasjerki nie były ubrane w jednolite stroje firmowe.

PAN

07.03.2012

Placówka

Warszawa, ul. Łucka 14a

Nie zgadzam się (2)
Kontakt telefoniczny -...
Kontakt telefoniczny - oddział Gazowni Krakowskiej z Biurem Obsługi Klienta Kraków Nowa Huta. Bardzo długi czas oczekiwania na połączenie, wreszcie udaje mi się dodzwonić i otrzymuję numery telefonów, pod którym mogę załatwić sprawę. Kolejne połączenie pod właściwe numery, tym razem od razu pracownik podejmuję rozmowę. Pani która przedstawia się udziela odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dowiaduję się, że firma która będzie podłączać media jest firmą zewnętrzną, nie potrafi w dniu dzisiejszym wskazać mi ich godzin pracy na dzień kolejny, niestety nie wie jak pracują w piątek.Potrzebuje tej informacji, bowiem potrzebna jest moja obecność w domu, nie wiem, czy usługa jest dostępna w godzinach popołudniowych - jeśli tak, to w jakich? Otrzymuje informację, aby kontaktować się w dniu kolejnym - właściwym do zlecenia wtedy otrzymam numer telefonu do tej firmy. Dowiaduje się, że niemożliwe jest załatwienie sprawy podłączenia mediów w sobotę, domyślam się, iż praca firmy zewnętrznej prawdopodobnie skończy się w piątek o godz. 16. Miinus daję za tzw. długość załatwiania wszelkich formalności, brak informacji o godzinach pracy firmy zewnętrznej, której gazownia zleca usługi. Zainteresowana ma prawo wiedzieć jak zaplanować sobie dzień, czy brać wolne, jeśli pracuje zawodowo. Usługi te są dostarczane do szeregu odbiorców, za niemałe opłaty. Godziny załatwienia sprawy nie powinny ograniczać się w czasie , kiedy 3/4 osób zainteresowanych w tym czasie wykonuje swoje obowiązki zawodowe, nie brana jest pod uwagę żadna sobota, by ułatwić załatwienie do końca umowy.

czystairlandia

18.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Starałam się o...
Starałam się o uzyskanie warunków przyłączenia gazu na działce, na której planuję rozpoczęcie budowy. Do firmy PGNiG wysłałam stosowne dokumenty, uzupełniłam wniosek wg mojej najlepszej wiedzy. Po tygodniu otrzymałam telefon od dostawcy gazu. Bardzo miły pracownik poinformował mnie, że w przesłanym wniosku wystąpił błąd. Spokojnie i rzeczowo wyjaśnił mi na czym polegał popełniony błąd, a także poradził mi w jaki sposób naprawić omyłkę, by nie spowodować tym opóźnień w wydaniu warunków. Byłam mile zaskoczona tym, że w odpowiedzi na mój wniosek nie odesłano mi dokumentów z informacją o odrzuceniu wniosku, lecz pofatygowano się, by zadzwonić do mnie i od razu wyjaśnić całą sytuację.

Ania_5

13.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Do punktu biura...
Do punktu biura obsługi klienta wybrałam się w celu rozwiązania umowy z powodu wyprowadzania się z wynajmowanego mieszkania, w którym licznik był spisany na mnie. Pojechałam tam samochodem i już na samo wejście nie miałam za bardzo gdzie zaparkować ponieważ nie dość,że parking jest mały to jeszcze zalegał na nim śnieg i naprawdę miejsc było tylko kilka akurat szczęście,że było wolne miejsce. Biuro obsługi znajduję się na pierwszym piętrze a już od samego wejścia jest duży napis gdzie to biuro się mieści. Jest to dobre rozwiązanie gdyż nie trzeba sie dopytywać tylko odrazu wiadomo gdzie trzeba się udać. Również dało się zauważyć,że w budynku jest czysto i świeżo. Po wejściu już do biura jedynym klientem byłam ja a dwie osoby obsługujące siedziały za biurkiem i prawie równo obydwoje powiedzieli,zapraszam. Trochę się zdezorientowałam i z uśmiechem powiedziałam w takim razie do kogo mam się udać i Pan z obsługi powiedział,że mogę sobie wybrać. Tak dowcipnie rozpoczęła się rozmowa. Podeszłam do pani i powiedziałam,że chcę rozwiązać umowę. Pani poprosiła o mój dowód, podała formularz do wypełnienia i w kilku punktach gdzie nie wiedziałam co mam wpisać pomogła mi go wypełnić. Zapytała tylko jaka jest przyczyna rozwiązania a gdy wyjaśniłam,że wyprowadzam się z mieszkania zapytała czy będzie tam ktoś mieszkał. Poinformowała również,że jeśli mam ochotę i mozliwość to żeby przekazać właścicielce mieszkania,że jeśli nie chce aby zdejmowano licznik musi się zgłosić przed podaną datą i przepisać na siebie. A mnie powiedziała,że to wszystko,że rachunek rozliczeniowy przyjdzie na adres zameldowania po czym podziękowała za współpracę i pożegnała się ze mną. Jednak to nie koniec. Oznajmiłam właścicielce mieszkania,że musi przepisać licznik na siebie i kiedy ona tam pojechała jeszcze w trakcie kiedy ja się nie wyprowadziłam, zadzwonili do mnie z PGNIGu,że jesli pani wlascicielka chce przepisać licznik na siebie muszę podać stan licznika. A że mnie akurat nie było w domu i nie miałam możliwości sprawdzenia tego licznika nawet nie wiedziałam jak sie go sprawdza ponieważ nigdy tego nie robiłam. Pani z obsługii klienta zaproponowała termin, w którym ja muszę przyjechać ze stanem licznika a Pani właścicielka wtedy będzie mogła spisać tą umowę na siebie. A jeszcze żeby było mało jak wróciłam do mieszkania okazało się że nie da się sprawdzić stanu licznika gdyż te liczniki są na klatce schodowej zamknięte i ja nie mam do nich dostępu także i tak musieli przedstawiciele PGNIGu przyjechać i spisać stan licznika. Jakie są moje uwagi: gdy byłam rozwiązać umowę i pani oznajmiła mi że jeśli właścicielka będzie chciała przepisać licznik na siebie ma się tylko zgłosić przed data mojego zerwania umowy a mnie pani oznajmiła,że ja już jestem rozliczona i to wszystko a tu nagle okazuje się że muszę jeszcze podawać stan licznika. To albo się mówi,że jeszcze sprawa będzie wymagała dostarczenia jakiś dokumentów albo nie. Zatem z kompetencja pani z obsługi nie jest najlepiej.

pigula87

23.02.2010

Placówka

Skarżysko Kamienna, Młodzawy 3

Nie zgadzam się (23)
Dnia 02.02.2010 roku...
Dnia 02.02.2010 roku wybrałem się do Terenowego Biura Obsługi Klienta PGNiG S.A. w Dąbrowie Górniczej ul. Folwarczna 21a. Wchodząc do budynku zauważyłem , że było czysto i nie było zbyt wielu klientów. Czynne były dwa okienka obsługi klienta. Ponieważ nie było nikogo zostałem zaproszony do okienka. Zasiadłem na przygotowany krześle gdzie zostałem w bardzo miły sposób przywitany przez pana. Zapytał w jakiej sprawie przychodzę. Przepisywałem umowę na dostawę gazu w lokalu, którego jestem nowym właścicielem. Pan poprosił o dokument poświadczający własność mieszkania i dał mi formularz do wypełnienia i jasno objaśnił co i gdzie mam wpisać. Po wypełnieniu oddałem formularz, pan go sprawdził i zaczął wpisywać do komputera. Wydrukował umowę i dał mi do sprawdzenia. Po sprawdzeniu podpisałem i oddałem umowę oraz otrzymałem egzemplarz dla mnie. Pan zapytał jeszcze czy wszystko jest jasne, czy nie musi czegoś wytłumaczyć. Odpowiedziałem, że nie. Pan mi podziękował i pożegnał się. Pożegnałem się i wyszedłem. Obsługa odbywała się w miłej atmosferze i trwała około 10 minut. Była bardzo profesjonalna, pan który mnie obsługiwał był dobrze przygotowany na swoje stanowisko. Również pani w kasie, do której musiałem się udać później obsłużyła mnie szybko i w miłej atmosferze. Wizyta w gazowni przebiegłą w dobrej atmosferze, profesjonalne oraz bardzo szybko i sprawnie jak na załatwienie takiej sprawy.

Grzegorz_478

02.02.2010

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Folwarczna 21a

Nie zgadzam się (25)
W dniu 08.01.2010...
W dniu 08.01.2010 w piątek, otrzymałem pocztą fakturę za gaz, za listopad i grudzień 2009 r. Fakturę wystawiono 04.01.2010 w PGNiG w Warszawie, natomiast termin płatności ustalono na poniedziałek 11.01.2010 ! Nie wiem, czy jest to w tej chwili standard w tej firmie, żeby zaskakiwac i tak już zdruzgotanych ciągłymi podwyżkami odbiorców gazu takimi dokumentami, czy była to poprostu ludzka pomyłka. Musiałem w dniu 11.01 zapłacic za fakturę i jednocześnie zgłosiłem reklamację w oddziale w Gnieźnie. Dodatkowo przyznaję duży minus dla tutejszej placówki za brak jakiegokolwiek miejsca do parkowania dla klientów.

Marek_321

02.02.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Po wyjściu byłam...
Po wyjściu byłam bardzo zadowolona z załatwienia sprawy. Pracownik udzielił fachowych odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania oraz udzielił kilku porad. Jedynym minusem może być długość załatwiania wszelkich papierkowych formalności.

zarejestrowany-uzytkownik

19.10.2009

Placówka

Warszawa, ul. Łucka 14a

Nie zgadzam się (24)
Poszłam do Biura...
Poszłam do Biura Obsługi Klientów PGNiG by poprosić o rozłożenie na raty faktury kwocie prawie 1000 zł. Po pukaniu do kilkoro drzwi i odsyłaniu z pokoju do pokoju wreszcie trafiłam do Pani z Działu Windykacji. Z wyglądu przyznaje, że Pani nie wyglądała na sympatyczną – podobna do typowych urzędniczek, którym każdy petent zaburza całą pracę. Jednak w momencie, gdy powiedziałam Pani, w jakiej sprawie przyszłam (oczywiście byłam przygotowana na taką rozmowę – miałam fakturę i niezbędne dokumenty) Pani z uśmiechem się odezwała. Poprosiła bym usiadła na krześle obok i podała jej fakturę. Pani z miłym, uprzejmym głosem, bez wywyższania się w stosunku do mnie, powiedziała, że owszem, jest możliwość rozłożenia na raty faktury. Po kolei mówiła, jaka rata, jaka kwota, pytała się o terminy, które mi pasowały, a nie sama narzucała te terminy. Po kolei też mówiła, co robi na komputerze, że system zapisuje (jak mijało kilka długich chwil). Oczywiście na zakończenie Pani dała potwierdzenie pisemne, że faktura została rozłożona na raty oraz wydrukowała druki z poleceniem przelewu na konkretną ratę. Wizyta była bardzo przyjemna.

Joanna_466

19.05.2009

Placówka

Lublin, Olszewskiego

Nie zgadzam się (22)
Do obserwacji wybrałem...
Do obserwacji wybrałem zakład PGNiG w Radomsku specjalizujący się dystrybucją gazu. Podczas mojej wizyty w zakładzie zaobserwowałem, że miejsce jest utrzymane w porządku. Klient jest obsługiwany przez trzech pracowników. Skupiając się na pomieszczeniu, lokal bardzo schludny posiadający miejsca siedzące dla obsługiwanych petentów jak i czekających na obsługę. Personel ubrany w firmowe ubrania, cechujący się miłą oraz kompetentną obsługą klienta za równo przez telefon jak i w punkcie obsługi.

Michał_304

13.05.2009

Placówka

Radomsko, Sierakowskiego 23

Nie zgadzam się (23)
Już kiedyś pisałam...
Już kiedyś pisałam o nieuczciwych praktykach PGNiG , dziś rano zadzwoniłam do Oddziału w Legionowie , chciałam rozłożyć bardzo wysoki rachunek za gaz na raty. Jakież było moje rozczarowanie i złość , kiedy dowiedziałam się , że nie mogę już tego zrobić . Od sierpnia 2008 prezes PGNiG zakazał podobno rozkładania faktur za gaz na raty. Jest duży mróz , jeśli nie zapłacę wyłaczą nam gaz , a my nie mamy alternatywnego ogrzewania...

Hanna_7

06.01.2009

Placówka

Warszawa, ul.Marcina Kasprzak 25

Nie zgadzam się (22)
Mam dom ogrzewany...
Mam dom ogrzewany gazem ziemnym, wiadomo, że gaz bardzo podrożał i bardzo mnie zawsze bulwersuje - szczególnie w sezonie tzw. grzewczym - częstotliwość wystawiania rachunków za gaz dla klientów indywidualnych. Zadzwoniłam do najbliższego oddziału PGNiG tj. do Legionowa, z prośbą o wytłumaczenie mi, dlaczego otrzymuję rachunki co dwa miesiące, są one naprawdę bardzo wysokie (około 2000 przed podwyżkami). Otrzymałam odpowiedź, że system komputerowy jest tak ustawiony i nie można już tego zmienić, że jedyne, co mogę zrobić, to zwracać się z prośbą o rozkładanie rachunków na raty.

Hanna_7

26.10.2008

Placówka

Warszawa, Al.Jerozolimskie 146 B

Nie zgadzam się (27)

PGNiG

PGNiG jest liderem rynku gazu ziemnego w Polsce. Jest to spółka giełdowa zajmująca się miedzy innymi poszukiwaniami i wydobyciem gazu ziemnego oraz ropy naftowej i importem gazu. Spółka odpowiada za utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Paliwo jest importowane do kraju za pomocą sieci systemu przesyłowego oraz terminalu LNG w Świnoujściu, następnie za pomocą sieci dystrybucyjnych gaz jest rozprowadzany do odbiorców. Misja firmy jest być zaufanym dostawcą energii dla domu i biznesu.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PGNiG?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Słabo.
Słabo.