Profil użytkownika
Opinie użytkownika (8)
Bardzo fajny lokal,...
Bardzo fajny lokal, przeważnie jest tam dużo ludzi. Niestety nie dało się już usiąść na ogródku, który uwielbiam, usiadłam więc w środku i jak zwykle zamówiłam najlepszą w mieście lemoniadę. Obsługa szybka, przyjemna i miła. Ładny wystrój. Nie ma się do czego przyczepić. W toalecie również było czysto. Nie widzę zastrzeżeń. Lokal na szóstkę :)
Bywam tam prawie...
Bywam tam prawie codziennie, gdyż lokal znajduje się na terenie naszej uczelni (Uniwersytet Pedagogiczny). Zwykle kupuje drożdżówkę, lub coś do picia. Tym razem kupiłam bułkę z twarożkiem i sałatą i zapłaciłam za nią aż 4 złote!!!!! To jest studenckie jedzenie!!! Niesamowite ceny, nie wiem kogo na to stać na dłuższą mętę. Trzeba przyznać, że była świeża i dobra, co jednak nie poprawiło mi humoru, po tym jak zapłaciłam za nią kolosalną cenę.
Zwykle jest tam pełno ludzi i wszystkie stoliki pełne, ludzie przychodzą tu spędzać przerwy,tylko nieliczni kupują, reszta ma swoje domowe kanapki, lub precle kupione przed uczelnią. Głośno i pełno ludzi, nie da się pogadać, już nie mówiąc o nauce.
Co do obsługi, to trzeba liczyć resztę. Bardzo często brakuje kilku/kilkunastu złotych. Poza tym bardzo nieprzyjemna, nie wyraźnie mówi i ma pretensje dosłownie o wszystko!!
W Czekoladzie byłam...
W Czekoladzie byłam wczoraj drugi raz w życiu, ale wiem, że będę tam bywać dużo częściej. Gdy weszłam nie zobaczyłam na stolikach niezebranych po klientach filiżanek, czy brudnych popielniczek. Byłam z koleżanką, podeszłyśmy do baru i zamówiłyśmy czekoladę karmelową (dla niej) i kawę z syropem waniliowym (dla mnie). Zapłaciłyśmy razem 18zł i kelnerka poprosiła nas, żebyśmy usiadły, a ona poda do stolika. Usiadłyśmy i już chwilę później piłyśmy naprawdę dobrą kawę i pyszną czekoladę. Kelnerka była bardzo miła, ubrana schludnie i ładnie, uśmiechała się i pojawiała się natychmiast po wyjściu klientów, by posprzątać stolik.
Naprawdę panuje tam przyjemna, a wręcz rodzinna atmosfera! Gorąco polecam!
W Ikei byłam...
W Ikei byłam dziś "przy okazji", przejeżdżałam i postanowiłam sprawdzić co nowego. Obecnie jest w remoncie, więc rozkopana jest część parkingu tuż przy wejściu, które jest jednak dobrze oznakowane i nie miałam problemu ze znalezieniem go. Niewielki minus za temperaturę wewnątrz sklepu, było naprawdę zimno. Poza tym wszystko jak najbardziej ok. Czysto, schludnie, towar nie porozrzucany, wszystko na swoim miejscu, pracownicy pomocni. Ogromny plus za kasę pierwszeństwa (byłam z niepełnosprawnym bratem), której wcześniej nigdy nie widziałam, a która jest niezwykle pomocna! Polecam.
Do kina wybrałam...
Do kina wybrałam się wczoraj z koleżanką. Zaparkowałyśmy na podziemnym parkingu pod kinem, gdzie nie było wielu samochodów. Ok 19 weszłyśmy do środka. Nie było wiele ludzi, a gdy podeszłyśmy do kasy (otwarta była tylko jedna) zostałyśmy od razu obsłużone. Pani w kasie powiedziała dzień dobry i zapytała jaki film nas interesuje i które miejsca. Zapytała o legitymacje studenckie, które pokazałyśmy, zapłaciłyśmy i dostałyśmy bilety wraz z ulotkami i paragonem. Przy wejściu sprawdzono bilety, dostałyśmy okulary, film wyświetlany w 3D i poinformowano nas do której mamy się udać sali. Sala kinowa również czysta, a film przebiegał bez zakłóceń. Reklamy tylko zastały przerwane, zapalono światło i jeden z pracowników poinformował nas, aby zachować bilety, gdyż wyjazd z parkingu będzie utrudniony przez akcje policji przeciwko nielegalnym wyścigom, a dzięki biletom wyjedziemy bez problemów. Szybko jednak wyświetlanie reklam zostało wznowione. Często bywam w tym kinie i naprawde zawsze jest tam świetna obsługa i czystość. Bez zastrzeżeń.
Małe kino, nierozreklamowane,...
Małe kino, nierozreklamowane, prawie niewidoczne. W repertuarze dostępne były tylko dwa filmy. Kupiłyśmy więc bilety na Step up 3D, zapłaciłyśmy 13 zł za ulgowy bilet. Pani w kasie niezbyt uprzejma, gdy zapytałam czy film wyświetlany jest w 3D, niezadowolonym głosem odparła, że nie. Sala kinowa mała, fotele niewygodne i część z nich popsuta, strach było na nich usiąść. Z dalszych rzędów ekran nie do końca widoczny (wszystkie fotele prawie na jednym poziomie), dźwięk tragiczny, na suficie grzyb. Zupełnie nie przypominało to kin w jakich zwykłam bywać, gdzie dźwięk jest wyraźny i słychać go z każdej strony, a nie z jednego głośnika, ekran widoczny z każdego miejsca, a miejsca wygodne. Nie polecam.
W Kołobrzegu spędziłam...
W Kołobrzegu spędziłam z koleżanką tydzień. Deszczowa pogoda zmusiła nas do znalezienia miejsca, w którym możnaby usiąść na dłużej, napić się czegoś i zjeść. Lokal został nam polecony przez znajomego koleżanki, gdyby nie to z pewnością nie trafiłybyśmy na niego. Nie jest zbyt widoczny, jeśli ktoś nie wie gdzie szukać. Pizzeria urządzona w bardzo fajny sposób, dwie sale, duży bar, miejsce gdzie można pograć w lotki. Obsługa bardzo miła, pomocna i uprzejma, zawsze ubrana w jeansy i białe koszule. Szeroki wybór drinków i jedzenia: kilkanaście rodzai pizz, makarony, ryby, schabowe, zupy.Wszystko ładnie podane i bardzo dobre w smaku. Czas oczekiwania na zamówienie jest uzależniony od ruchu panującego w lokalu. Czasem jest to nawet godzina, o czym obsługa wcześniej informuje. Na wyposażeniu są też szachy, scrabble, karty i gazety. Duża ilość głośnych dzieci delikatnie odstrasza zwłaszcza, że w lokalu jest alkohol i mnóstwo papierosowego dymu, ale jest to kwestia przyzwyczajenia. Plus dla obsługi za dbanie o to, by nieletni nie pili alkoholu. Toaleta czysta, zawsze dostępny papier, mydło i działająca suszarka do rąk.
Zdecydowanie NIE POLECAM....
Zdecydowanie NIE POLECAM. Pokoje znalazła moja koleżanka w internecie, zadzwoniła, zarezerwowała i przelała pieniądze. Początkowo wszystko wyglądało całkiem ok, ale jak się później okazało to było tylko złudzenie. Dotarłyśmy na miejsce rano ok. 10 i musiałyśmy kilka razy zadzwonić dzwonkiem zanim ktokolwiek do nas przyszedł. Pokój wydawał się przyjemny - dwa łóżka, telewizor, komoda, łóżko, szafa. Niestety w szafie i szafce były ubrania właścicielki,a na komodzie jej sterta korali. Ta kobieta nie ma zielonego pojęcia jak powinien wyglądać taki interes. Do naszego pokoju wchodziła bez pukania, zwracała się do nas "dziewczynki" i traktowała jak dwunastolatki na koloni! To było nie do przyjęcia! Lecz największy szok przeżyłam w łazience. Nieumyte pytki, nie mówiąc już o wannie, mnóstwo kosmetyków właścicieli pozostawionych na wierzchu, ich pranie pozostawione na podłodze, albo na pralce... i ciśnienie w prysznicu, a właściwie jego brak. Miałam problem ze spłukaniem wanny! Na dodatek wszystkie zamki do których otrzymałyśmy klucze się zacinały! Zarówno wejściowe, jak i te do pokoju. Problem z otwarciem i problem z zamknięciem.
Podsumowując zapłacone przez nas 40 zł za osobę było niebotyczną kwotą w stosunku do panujących warunków i zachowania właścicielki.
