Opinia użytkownika: an.
Dotycząca firmy: Bakałarz
Treść opinii: Bywam tam prawie codziennie, gdyż lokal znajduje się na terenie naszej uczelni (Uniwersytet Pedagogiczny). Zwykle kupuje drożdżówkę, lub coś do picia. Tym razem kupiłam bułkę z twarożkiem i sałatą i zapłaciłam za nią aż 4 złote!!!!! To jest studenckie jedzenie!!! Niesamowite ceny, nie wiem kogo na to stać na dłuższą mętę. Trzeba przyznać, że była świeża i dobra, co jednak nie poprawiło mi humoru, po tym jak zapłaciłam za nią kolosalną cenę. Zwykle jest tam pełno ludzi i wszystkie stoliki pełne, ludzie przychodzą tu spędzać przerwy,tylko nieliczni kupują, reszta ma swoje domowe kanapki, lub precle kupione przed uczelnią. Głośno i pełno ludzi, nie da się pogadać, już nie mówiąc o nauce. Co do obsługi, to trzeba liczyć resztę. Bardzo często brakuje kilku/kilkunastu złotych. Poza tym bardzo nieprzyjemna, nie wyraźnie mówi i ma pretensje dosłownie o wszystko!!