Najlepsza pizza w mieście. Ciekawy wystrój, Bardzo uprzejma obsługa. Pizza przygotowywana i wypiekana na sali restauracyjnej. Obok sali ogródek. Pizza za dobrą cenę i smaczna.
Na reklamówkach Hubertusa widnieje hasło "Pizza z pieca". Chcieliśmy się wybrać na takową w niedzielę. Po kilkuminutowym oczekiwaniu, gdy już chcieliśmy wyjść przyszła kelnerka. Gdy zapytaliśmy o pizzę w sposób oschły i niuprzejmy (jakby miała pretensje, że nie wiemy) oświadczyła, że w niedziele są obiady śląskie i pizzy nie podają. Sęk w tym, że na żadnym plakacie reklamowym (a znajdują się takie na terenie miasta), nie było o tym informacji. NIe było takowej informacji w obrębie lokalu, czy też przed nim. Do tego nieczytelne menu pizzy - nadal nie wiem, czy jeden dodatek kosztował 4 zł (byłby to rozbój), czy też zestaw. Na pizze poszliśmy do wypróbowanego lokalu Monte Carlo.
Do zakupionego w w/w sklepie laptopa dokupiłem w dn. 07-09-2010 mysz EDNET NANO USB. Cena myszy 119 zł. Mimo, iż nie był to sprzęt najtańszy, jednak klawisz zepsuł się już na początku listopada. Znalazłem paragon i pojechałem z reklamacją. Miałem nadzieję, że taki sprzęt wymienia się w rozsądnym terminie. Uprzejmy pan od reklamacji przyjął mysz do naprawy, wydał stosowny dokument, poprosił o numer telefonu i oświadczył, że powiadomią mnie o terminie odbioru. Jakoś tak szczęśliwie minął już trzeci tydzień, a informacji nie ma. Laptop bez myszy nie jest najprzyjemniejszym w obsłudze sprzętem, a coś mi mówi, że chyba przed świętami chyba będę musiał dokupić jakiś tańszy sprzęt. Gdybym kupił badziew za 20 zł, to może też by mi po 2 miesiącach padł, ale za 100 zł miałbym sprzętu na 10 miesięcy :). Obsługa uprzejma, ale sposób załatwiania reklamacji załamujący...
Pozwolę sobie opisać znajdująca się na parterze kompleksu ALTUS kawiarnie PLAZA cafe. Na przywitanie kelnerka zauważyła różę małżonki i zaproponowała wazon, bardzo to miłe. Podała menu i zapomniała o nas. Po przywołaniu jej okazało się, że
cześć deserów nie została wymieniona w karcie, a wymienionych w karcie (ciasteczko tiramisu) nie było. Obsługa uprzejma, jednak (mimo braku klientów) zabiegana i zapominająca o nas jako klientach (już chcieliśmy opuścić lokal bez zamawiania czegokolwiek). Na pytanie o nieaktualność karty uzyskaliśmy wyjaśnienie, że menu jest drukowane sieciowo, a lokal ma własne potrawy. W karcie tiramisu było najdroższym ciastkiem 14 zł, a pozostałe ciastka poniżej 10 zł. Ponieważ ceny kaw plasowały się w górnej strefie stanów średnich (Cafe latte 7 zł), dlatego zamówiliśmy sernik (widoczny przez szybę chłodziarki. Ładnie podany, przyozdobiony malinami średni kawałek (ok 100 g), sernik niemal domowy do tego kawy tez całkiem niezłe, jednak po zjedzeniu i wypiciu znowu musieliśmy upominać się o rachunek, gdyż jak zwykle zapomniano o nas. Przy rachunku odrobina konsternacji, gdyż sernik domowy po 13 zł (jako "CIACHO"), co było niemiłym zaskoczeniem, gdyż zwykle ceny serników w średniej klasy lokalach oscylują woków 6 zł (i as to zwykle większe kawałki - ok 150 gr). Z jednej strony nie wypada pytać o cenę (choć powinna ona znajdować się w menu), a z drugiej to sami sobie jesteśmy winni, bo trzeba było jednak o cenę niewymienionego ciastka zapytać i pewnie wtedy na kawie byśmy poprzestali.
Pozytywnie:
Wysoka jakość obsługi i delikatesowy asortyment. Prawidłowa reakcja na reklamację przeterminowanego piwa (najprawdopodobniej do partii prawidłowych producent dołożył kilka przeterminowanych) pozostawiająca dobre wrażenie o sklepie. Obsługa uprzejma i z klasą. Odpowiedzi na zadawane pytania rzeczowe i dokładne.
Negatywnie: Zawyżone ceny na artykuły dostępne w innych sieciach (nawet o 70%) co trochę zraża do dokonywania zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.