Bar kuchni azjatyckiej z niewielkim dodatkiem kuchni tureckiej, czyli najprawdziwsze kebaby. Wygląd lokalu nieodbiegający zanadto od standardu do jakiego Polacy są przyzwyczajeni w wypadku barów z azjatycką kuchnią. Aczkolwiek ściany ładnie udekorowane z wykorzystaniem motywów azjatyckich. Lokal schludny i zapewniający szybką obsługę. Jedyny problem - w pobliżu znajdują się akademiki - co niestety potrafi wpłynąć negatywnie na szybkość obsługi. Dania podawane z uśmiechem na twarzy. Menu jest atrakcyjne - przez dania wegetariańskie, owoce morza, mięsa wszelakie po kebaby i oczywiście jakże polskie frytki.
Obserwacja dotyczy zamówienia pizzy przez telefon. Zamówienie pizzy jest prowadzone w sposób sprawny. Osoba obsługująca telefon ze strony pizzerii mówi w sposób spokojny i wyraźny, bez zbędnej intonacji. Po zamówieniu zostałem poinformowany, iż czas oczekiwania na pizzę przy dostawie wynosi ok. 20 minut. Po upłynięciu tego czasu, zostałem poinformowany przez pizzerię o wydłużającej się czasie oczekiwania. Zostałem przeproszony za zaistniałą sytuację. Osoba rozwożąca pizzę ponownie przeprosiła mnie za zaistniałą sytuację oraz przekazała drobny upominek (nietypowy produkt reklamowy z danymi pizzerii) jako przeprosiny.
Lokal gastronomiczny mieści się na parterze Hotelu Europejskiego w Warszawie - z doskonałym widokiem na deptak na Krakowskim Przedmieściu. Lokalizacja jest doskonała. Wygląd zewnętrzny lokalu również pozostaje bez zarzutu - duże, ładnie i z pomysłem udekorowane okna pozwalają zajrzeć do wnętrza. Samo wnętrze pozostawia jednak wiele do życzenia. Wybór kolorów dla poszczególnych elementów wyposażenia wydaje się być dyskusyjny. Należy jednak pamiętać, iż każdy ma inną wrażliwość na poszczególne kolory. Jeżeli pominiemy często odważne kolorystycznie mariaże... warto przyjrzeć się rozplanowaniu wewnętrznemu sali - które niestety pozostawia wiele do życzenia. Na ograniczonej przestrzeni spróbowano "upchać" zbyt wiele miejsc siedzących. Warto zauważyć, iż wygoda przygotowanych miejsc jest również mocno dyskusyjna. Jeżeli jednak odejdziemy od samego wystroju i jego organizacji - możemy ocenić menu, pracowników oraz sposób obsługi klientów. Niestety menu jedynie wygląda ładnie. Można powiedzieć - dosłownie. Za pięknie brzmiącymi nazwami kryją się niestety produkty średniej jakości, za cenę zbyt wygórowaną nawet jak na tą lokalizację. Warto zwrócić również uwagę na gramaturę produktów, która jest chyba trochę niedoszacowana na niekorzyść klientów. Do tego kelnerki, które akurat dzisiaj miały chyba gorszy dzień. Jednak to przemiłe młode panie, które po prostu nie nadążały z roznoszeniem zamawianych produktów. Najgorsze były jednak pomyłki zamówień, które miały przy mnie miejsce. Niby nie jest to coś dużego - ale jak na lokal przy tak prestiżowym deptaku warszawskim - coś co nie powinno mieć miejsca. Niestety obsługa nie pomogła w dobrym doborze dań deserowych.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.