Mała stacja orlen-owska przy trasie tranzytowej. Jak tylko zaczęłam tankować wyszedł pan z obsługi pytając czy możne mi w czymś pomóc? W środku obsługiwały mile panie. Stacja bardzo czysta. Choć stacja ma bardzo małą przestrzeń sprzedażową to nad podziw wydawało się tam być bardzo dużo towaru. Teren wokół stacji czysty.
Kasjerka na kasie była bardzo miła, ale wyglądała na zmęczoną. Otwarte były dwie kasy, przy kasie stało po 8 osób. Kasjerka nie mogła zeskanować kodu kreskowego z produktu, który kupiłam gdyż był zamazany. Nie mogła tez go wklepać ręcznie. Przy kasie powstał zator. W końcu kasjerka poprosiła pracownika ochrony o przyniesienie tego samego produktu z czytelnym kodem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.