Późnym wieczorem postanowiliśmy z mężem zamówić telefonicznie pizzę w pizzerii Lagondola. Od wielu lat jesteśmy jej klientami i nigdy wcześniej nie mieliśmy powodów do narzekań, chociaż często słyszeliśmy negatywne opinie od znajomych, że produkty nie zawsze są świeże.
Zawsze zamawialiśmy pizzę na miejscu i jedliśmy w domu, pierwszy raz zrobiliśmy wyjątek, gdyż oboje jesteśmy przeziębieni i nie chciało nam się jechać. Zamówiliśmy caprisiossę, jak zwykle z resztą. Czas oczekiwania- ok. 50 minut. Po 45 minutach pizza została dowieziona. Ciasto chrupiące, dużo sera na wierzchu. I właśnie ta duża ilość sera i słabszy węch, spowodowany przeziębieniem, nie pozwoliły od razu dostrzec sprawy oczywistej: zamiast szynki pod serem było coś w rodzaju martadeli chyba... w każdym razie grube kawałki czegoś, co nawet nie przypominało szynki (która w menu jest podana jako jeden ze składników caprisiossy). Co gorsza, okazało się, że cokolwiek to jest, to jeszcze... śmierdzi!
Niestety, zdążyliśmy zjeść po kawałku pizzy... Na rezultaty nie trzeba było długo czekać... silne bóle brzucha zarówno u męża, jak i u mnie... dodatkowo biegunka... jednym słowem nieprzespana noc i totalna awersja do pizzy na baaardzo długi okres. A już na pewno strata zaufania do najlepszej pizzerii w mieście, za jaka mieliśmy do tej pory Lagondolę.
Od niedawna mam konto w tym banku. Ponieważ jest to mały oddział usytuowany na naszym osiedlu, od dłuższego czasu korzystałam z niego, robiąc przelewy. Któregoś razu Pani, która znała mnie już z widzenia, zaproponowała mi założenie konta, dzięki czemu zaoszczędzę dużo pieniędzy robiąc przelewy. Zgodziłam się, z czego jestem bardzo zadowolona.
Udzieliła mi wszelkich potrzebnych informacji, pokierowała, co robić dalej. Ponieważ byłam z małym dzieckiem, powiedziała, że zadzwoni do mnie, kiedy będą wszystkie dokumenty wypisane, abym nie musiała czekać.
Telefon, oczywiście, otrzymałam. Wszystko zostało załatwione szybko i profesjonalnie.
Dodam jeszcze, że opłaty są rozsądne, w porównaniu z innym bankami, no i nie ma żadnych "ukrytych kosztów".
Jest to pierwszy bank, do którego nie mam żadnego "ale".
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.