Jeśli chodzi o Douglas jest jedną z moich ulubionych drogerii. W szczególności, że posiadają wyłączność na bardzo bliską mi markę kosmetyków, dlatego też od czasu do czasu ich odwiedzam. Kiedy wyszła premiera pewnego produktu, pojechałam tam, aby móc przetestować, zakupić ten kosmetyk. Po wejściu do drogerii nikt do mnie nie podszedł, dlatego też sama zaczęłam oglądać produkty wybranego producenta. Po kilku minutach podeszła Pani, która zapytała " w czym może pomóc" generalnie, zostało wypowiedziane to w taki sposób, że odczułam jej wyższość nade mną i tak jakby chciała mi powiedzieć, że właśnie przerwałam jej ploteczki z koleżanką i żebym już sobie poszła bo i tak nic nie kupię. Oczywiście nie uzyskałam żadnej informacji, zapytałam się czy jest ten produkt odburknęła mi, że jak widać nie ma, zapytałam kiedy mogę się spodziewać, powiedziała że skąd ona ma mieć takie informacje. Cóż, podziękowałam i odeszłam jeszcze na stoisko z męskimi perfumami w celu wybrania jakiś dla chłopaka (bo zbliżałby się jego urodziny), generalnie chciałam je kupić, wręcz byłam zdecydowana, ale kiedy się odwróciłam Pani ekspedientka stała w oddali sklepu z Panią chyba z ochrony i zwyczajnie się ze mnie naśmiewały. Oczywiście nie kupiłam tam nic, i mimo, że bliżej mi do Douglasa w Zabrzu, wole wsiąść w samochód i pojechać np. do Katowic.
Po wizycie w perfumerii Sephora w Zabrz ubyłam bardzo zadowolona, ponieważ doradzono mi fachowo w wyborze odpowiedniego produktu, oraz kiedy po dokonaniu zakupu poprosiłam o próbkę wybranych przez siebie perfum dostałam ją bez żadnego problemu- dodatkowo Pani, która tą próbkę robiła opisała ją dokładnie, żebym widziała po jaki produkt ewentualnie wrócić. Najbardziej pozytywnym zaskoczeniem był fakt kiedy zatrzymałam się jeszcze, aby przetestować pomadki drogiej firmy- Pani zapytała czy podoba mi się wybrany odcień, gdy powiedziałam, że tak, kobieta pobiegła na zaplecze i przyniosła mi darmową próbkę tego produktu (miniaturkę w oryginalnym opakowaniu). Wiadomo, że ta przyjazna atmosfera mogła być spowodowana faktem, że zostawiłam tam sporą sumę pieniędzy; ale nie; za każdym razem kiedy wchodzę do tej perfumerii nawet tylko w celu powąchania perfum lub też poproszenia o próbkę nie padają na mnie złowrogie spojrzenia i krępujące szepty pracownic. W związku z tym wystawiam najlepszą jaką mogę opinię tej konkretnie Sephorze- w Zabrzu C.H. Platan.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.