Do sklepu weszłam w godzinach przedpołudniowych, kiedy nie było jeszcze dużego ruchu. Poza mną znajdowały się tam jeszcze 3-4 klientki oraz dwie Panie z personelu ubrane w stroje pozwalające na szybkie rozpoznanie, że nie są klientkami lecz pracownicami sklepu. Ubrania były ładnie poukładane na pułkach lub porozwieszane na wieszakach. Podłogi były czyste i nigdzie w zasięgu wzroku nie widać było żadnego bałaganu czy porozrzucanych ubrań. Chciałam kupić bluzkę na prezent dla koleżanki, dlatego też przeglądałam wieszaki z tym rodzajem odzieży. Nie mogłam niestety znaleźć szukanego rozmiaru (38), więc podeszłam do jednej z ekspedientek, która akurat stała nieopodal kasy i nie zajmowała się niczym. Gdy poprosiłam ją o pomoc w znalezieniu rozmiaru bluzki, jeszcze zanim zdążyłam poinformować o tym jakiego rozmiaru szukam, dowiedziałam się, że nie mają tak dużych rozmiarów. Pracownica spojrzała na mnie krytycznie i po prostu liczyła na to, że sobie pójde. Z racji swojej wyraźnej nadwagi zostałam potraktowana jak klient drugiej kategorii, który po prostu powinen dać pracownicy spokój i wyjść ze sklepu, bo dla niego nic tutaj nie ma. Postanowiłam nie kupować nic w Orsayu, a wychodząc rzuciłam okiem w stronie tej ekspedientki, którą prosiłam o pomoc i widziałam jak pomaga wybrać biżuterię innej klientce, jednak ta była szczupła i najwidoczniej zaliczała się do klientek pierwszej kategorii.
Po wejściu do Pizzeri klient sam musi znaleźć sobie stolik, zabrać menu, a następnie po dokonaniu wyboru na to, co chce zamówić podchodzi do kasy, gdzie składa zamówienie. Osoba przyjmująca zamówienie ubrana jest w strój firmowy, z logiem pizzerii Vinci na piersi. Przyjmując zamówienie pyta jedynie o wielkość pizzy. Nie padają żadne pytania z jej strony odnośnie dodatków, sosów czy produktów objętych promocją. Na pytanie o sosy przez klienta (mnie) zostaje podana informacja, że można sobie wybrać któryś z lodówki. W lodówce znajdują się niepodpisane półmiski i salaterki z sosami oraz sałatkami. Samemu trudno jest rozpoznać rodzaj produktów i dokonać wyboru. Po dokonaniu zamówienia i opłaceniu Pani przy kasie dziękuje, ale nie informuje o tym ile należy czekać na jego realizację. Po około 10 minutach inna pracownica pizzeri przynosi zamówienie (średnia pizza i cola) oraz sztućce życząc smacznego. Pizza ma dobrze wypieczone ciasto i bogata jest w składniki, które wydają się być świeże. Sztućce są czyste, podobnie jak stół, krzesła oraz podłogi. W lokalu panuje spokojna atmosfera, słychać też cicho przygrywające radio. Po skończeniu posiłku wstałam od stolika pozostawiając na nim naczynia i sztućce. Wychodząc pożegnałam się, jednakże na swoje "do widzenia" nie uzyskałam odpowiedzi, gdyż nie zwracano już w tym momencie na mnie uwagi. Ruch w pizzeri nie był tego dnia duży. W sumie poza mną w lokalu zajęte były jeszcze trzy stoliki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.