Byłem na wakacjach na Podlasiu, w miejscowości Czeremcha.Z konieczności musiałem robić zakupy spożywcze.Do wyboru w tej miejscowości miałem delikatesy razy 2 oraz małe sklepiki spożywcze.Wybrałem delikatesy Arhelan.Po wejściu pierwsze zaskoczenie: na moje dzień dobry, usłyszałem taką samą odpowiedź od kilku uśmiechniętych sprzedawczyń.Sklep obficie zaopatrzony, nie tylko w artkuły spożywcze, ale także w artykuły chemiczne dla gospodarstwa domowego, papiernicze oraz zabawki.Widząc moje zagubiienie podeszła do mnie sprzedawczyni, pytając bardzo uprzejmie w czym mi może pomóc.Powiedziałem, że mam długą listę zakupów, a nie wiem gdzie szukać tych artykułów.Pani po kolei pokazała mi gdzie znajdują się poszczególne artykuły z mojej listy.Z anielską cierpliwością, bez cienia znudzenia czy poddenerwowania czekała, aż wybiorę satysfakcjonujący mnie produkt.A wybór jest tam bardzo duży.Sklep nie powinien mieć kompleksów jeśli chodzi o asortyment.Do koloru, do wyboru.W Warszawie czasami nie ma takiego wyboru.Różni producenci, wszystko świeże i dobrej jakości.A do tego te ceny, dużo niższe niż w Warszawie, a doi tego jeszcze akcje promocyjne.Jeśli chodzi o o czystość, to nie zauważyłem żadnych brudnych ścierek, pajęczyn czy innych brudów.Panie ubrane były w czyste fartuchy.Sklep czynny do 22 godziny, codziennie.Od miejscowych dowiedziałem się, że sklep pracuje w każde święta, czy to państwowe czy religijne.Jedyny mankament, to braki w pieczywie.Okoliczne piekarnie nie nadążają z dostawami.
Infolinia NC+Brak kooordynacji w działaniach pracowników infolinii.Uzyskane przez nich informacje od klientów nie są zapisywane lub przekazywane.Ewentualnie taka jest polityka firmy.Pomimo rezygnacji z ich usługi i przekazania im powodów tej decyzji, przez 3 miesiące pracownicy infolinii dzwonili z jedym pytaniem: dlaczego Pan zrezygnował z naszych usług i co możemy zrobic, żeby Pan cofnął swoją decyzję?Za każdym razem byli informowani o decyzji rezygnacji i że jest ona ostateczna. Zapewniali, że taka informacja została zapisana. Pomimo tego za dwa, trzy tygodnie znowu był telefon, z tym samym pytaniem.I tak w kółko przez trzy miesiące wypowiedzenia.Wiedza i kompetencje pracowników są takie sobie. Bardzo często muszą konsultowac odpowiedzi z kimś drugim, co powoduje, że znacznie wydłuża się czas załatwiania sprawy.Ich zachowanie wobec klientów jest raczej OK, starają się byc mili i grzeczni. Nie spotkałem się przez parę ostatnich lat, aby pracownik infolinii był opryskliwy czy niegrzeczny.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.