Zostałem mile zaskoczony będąc na zakupach w supermarkecie BIEDRONKA w OLEŚNIE(woj .opolskie). Chodząc po sklepie i robiąc zakupy zaczepiłem kilka razy pracowników(różnych) pytając o towar i obecne promocje.Pracownicy chętnie i uprzejmie odpowiadali pomagając w znalezieniu asortymentu,który był w pełni uzupełniony,a na półkach nie walał się rozsypany cukier czy mąka.Sklep jest czysty i zadbany.Aż chce się kupować!!!
Zadzwoniłem wczoraj na infolinię firmy kurierskiej o nazwie DPD-usługi kurierskie, z siedzibą w Warszawie. Grzecznie się przedstawiłem i spytałem panią,która odebrała telefon o możliwość zatrudnienia w/w firmie.W ramach odpowiedzi usłyszałem szybkie:"nie,nie ma"!!!!!!!!!!!! Jak szybko "to" powiedziała,tak jeszcze szybciej i mocniej trzasnęła słuchawką!!!!!!!!!!!!!! Zachowanie żałosne!
operatorka infolinii chcąc mnie przekonać do siebie i swoich racji próbowała wszystkich dozwolonych chwytów(słownych),a kiedy jej w końcu podziękowałem to się wściekła!następnego dnia zadzwoniłem znowu trafiając na inną panią i dowiedziałem się tego,o co mi chodziło. czy nie można było tak od razu?
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.