Bardzo dobra lokalizacja w na starym mieście kilkadziesiąt metrów od rynku. Parking dodatkowo płatny kilka ulic od hotelu, obsługa bardzo miła, śniadanie smaczne. Pokój w stylu PRL, dosyć mały a cena wysoka zapewne ze względu na lokalizację.
Stacja paliwowa wygląda bardzo schludnie, personel jest miły, zachowuje się zgodnie ze standardami obsługi klienta. Pracownicy proponują skorzystanie z usług komplementarnych, są kompetentni, służą pomocą. Polecam skorzystanie z tej stacji paliw.
Wiele osób polecało mi kebab z Alibaby więc postanowiłem sprawdzić czy faktycznie jest taki dobry. Pierwszy minus to brak parkingu dla zmotoryzowanych. Co prawda za lokalem znajduje się wjazd w uliczkę ale zmieści się tam około trzech samochodów. Niektórzy wjeżdżają na trawnik przez wysoki krawężnik, lecz można przy tym uszkodzić miskę olejową w aucie. Jest to skromny lokal, z małą ilością miejsc siedzących. W środku jest strasznie gorąco, co jest na pewno uciążliwe w upalne dni. Zamówiłem tortille i postanowiłem poczekać na zewnątrz przy stolikach, gdyż w środku naprawdę ciężko wytrzymać. Obsługa jest bardzo miła. Stoliki były czyste, tak samo było wewnątrz lokalu, raziły mnie tylko sztuczne kwiatki, ale nic dziwnego, żywe długo by nie pociągnęły. Po około 10 minutach otrzymałem tortille. Moje zaskoczenie było wielkie, ponieważ po wyglądzie lokalu nie spodziewałem się, że będę jadł najlepszy kebeb w życiu. Nie ma nic, do czego mógłbym się przyczepić. Mięso przyprawione, sosy w odpowiedniej ilości, świeże warzywa, ciasto pyszne, nic się nie wylewało. Mimo trochę obskurnego wyglądu lokalu zdecydowanie polecam, mają niskie ceny a jedzenie naprawdę przepyszne.
W sklepie jest w miarę czysto, panuje względny porządek, asortyment jest bogaty, ceny co prawda nie należą do najniższych, ale można trafić na promocję. Wszystko poukładane, łatwo znaleźć potrzebną rzecz oraz jego cenę. Obsługa miła, estetycznie ubrana, kompetentna, chętnie świadcząca swą pomoc i znająca odpowiedz na nasze pytania. Znalazłem w sklepie to czego szukałem.
W niedzielny wieczór udałem się na stację Wasbruk, aby zatankować gaz do swojego samochodu. Stacja ta oferuje najniższe ceny tego paliwa w okolicy. Podjechałem do odpowiedniego dystrybutora i po około 20 sekundach był przy mnie pracownik stacji. W wolnej chwili rozglądałem się po stacji, teren jest czysty, panuje na nim porządek. Obok stacji znajdują się dwie myjnie Karcher, stacja świadczy również usługę wypożyczania małych przyczepek. Udałem się do kasy by uiścić zapłatę. W środku było bardzo przyjemnie, asortyment bogaty, wszystko na swoim miejscu. Dowiedziałem się od Pani ekspedientki, która była bardzo miła, że stacja oferuje kartę rabatową za 4zł, która obniża cenę wszystkich paliw o 4gr. Bez wahania zdecydowałem się na zakup takiej karty. Stacja wywarła na mnie pozytywne wrażenie.
W niedzielny wieczór udałem się do baru Sułtan Kebab aby zjeść tortille. Wystrój baru jest całkiem przyjemny, podłoga jest czysta, stoliki poukładane, względnie czyste. Udałem się do kasy aby zamówić wyżej wymieniony produkt. Stała tam jedna Pani, która mimo, że mnie widziała to nie podeszła przyjąć zamówienia, co lekko mnie zirytowało. Trwało to około minuty po czym przyszła do mnie inna Pani, kompetentna, miła, szybko mnie obsłużyła. Usiadłem przy jednym ze stolików, po około 15/20 minutach otrzymałem jedzenie. Bardzo się rozczarowałem, ponieważ ciasto było bardzo gumowe, mięso bez smaku, 3/4 kanapki to sałata i na dodatek cały smak zabija strasznie pikantny sos(prosiłem o mieszany). Zjadłem całą kanapkę tylko dlatego, że byłem bardzo głodny. W przeciwnym razie na pewno był jej nie zjadł. Zdegustowany opuściłem lokal. Ze względu na zły smak oferowanego produktu jestem pewien, iż nie prędko przyjdę tu kolejny raz.
W środowe popołudnie udałem się do sklepu Netto na zakupy. Pierwsze wrażenie było dobre, względny porządek, wszystko poukładane, wziąłem koszyk i udałem się w głąb sklepu. Po przejściu pięciu metrów poczułem niesamowity smród. Mym oczom ukazały się porozrzucane, zepsute ziemniaki. Ten nieprzyjemny zapach unosił się w promieniu dziesięciu metrów i spowodował moje natychmiastowe oddalenie się z tego miejsca. Jeżeli chodzi o poukładanie asortymentu to nie wiem dlaczego, ale ketchup można znaleźć w co najmniej trzech miejscach, tak samo z batonami. Nie wspominam już o tym, iż pułki z asortymentem umieszczone są bardzo nisko, trzeba się mocno schylać aby coś dosięgnąć. Wybór jest bardzo przeciętny, musiałem udać się do konkurencji, aby kupić potrzebne rzeczy. Co do personelu nie mam większych zastrzeżeń, lecz z magazynu dobiegał głośny i długi śmiech, który lekko mnie irytował. Pani ekspedientka również mogłaby być bardziej miła. Sklep wywarł na mnie negatywne wrażenie.
W poszukiwaniu prostownicy dla swojej dziewczyny odwiedziłem kilka sklepów RTV/AGD w Rawie Mazowieckiej, jednym z nich był Mix electronics. W sklepie jest schludnie, asortymenty uporządkowany, wszystko na swoim miejscu. Podszedłem do najbliższego pracownika i wyjaśniłem w jakiej sprawie przychodzę. Ten bez wahania wskazał mi miejsce, gdzie wystawione są prostownice. Po chwili przyszła do mnie ekspedientka, która fachowo przedstawiła mi zalety oferowanych produktów. Niestety tym razem nie znalazłem tego, czego szukałem. Nie mniej jednak sklep ten wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.