Byłem tam w sprawie szkody komunikacyjnej i musze stwierdzić, że obsługa przerosła moje oczekiwania z uwagi na fakt wysokich kompetencji urzędników a sądząc po ich wieku (starsi) byli niezwykle uprzejmi i służyli poradą. Sprawna i szybka obsługa tak najogólniej można to nazwać, spowodowała, że bez długich oczekiwań po wypełnieniu standardowych dokumentów prześliśmy do meritum sprawy czyli oględzin pojazdu i zrobienia kilku zdjęć. Również osoba robiąca zdjęcia pojazdu była pozytywnie nastawiona na Klienta, na wszelkie pytania odpowiadała fachowo, służyła doradztwem jednym sowem kompetentna i na swoim miejscu.
Supemarket, a raczej delikatesy Piotr i Paweł sa odwiedzane zasadniczo przez osoby uważające się za zamożne. Jest powiedziałbym w dobrym tonie robić zakupy w tych delikatesach. Prawdą jest , że tak powinien wyglądać każdy sklep: towar wyłożony nienagannie na wydzielonych półkach. Zapach pieczywa przy wejściu, świeże owoce i warzywa - jednym słowem to na pewno nie Biedronka. Jedynym mankamentem sklepu i zarazem jego wąskim gardłem jest obsługa stoiska mięsnego , do którego nie brakuje Klientów z uwagi na świeże wyroby wędliniarskie i mięsne - natomiast brakuje personelu obsługującego to stoisko. Kiedykolwiek zaglądam do tego sklepu to przeżywam stres związany właśnie z czasem oczekiwania na obsługę przy mięsnym. Na dodatek kierownictwo sklepu wpadło na "genialny pomysł" żeby osoby chcące kupić nawet tylko same sery luzem (na wagę) - muszą czekać w tej samej kolejce co osoby czekające za mięsem i wędlinami! Od momentu wysłania miesiąc temu na piśmie mojej sugestii do Zarządu Supermarketu niedosyć, że nie otrzymałem żadnej odpowiedzi to również nie zauważyłem w tej kwestii żadnych zmian.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.