Market spożywczy Biedronka w Libiążu nie jest zbyt przyjazny dla klienta. Można to stwierdzić po niektórych paniach w kasach, które nieuprzejmie się zwracają do klienta oraz po panu ochroniarzu, który upatrzy sobie jednego, niby podejrzanego człowieka i chodzi za nim cały czas go obserwując co powoduje nieraz małe zakłopotanie z naszej strony gdyż nie wiemy co się dzieje. Co prawda towary na półkach są poukładane, lecz w kilku miejscach w niektóre dni można odczuć lepiącą się, niedomytą podłogę, może to nie przeszkadza w niczym, ale świadczy o pracownikach, którzy się tym zajmują. Najgorszym elementem jest fakt, iż w godzinach tak zwanego szczytu, kiedy w sklepie jest najwięcej osób otwarta jest tylko i wyłącznie jedna kasa, co powoduje długość kolejki na 3/4 sklepu co wiąże się z długim czasem oczekiwania na zapłacenie za towary. Niektóre pracownice sklepu nie potrafią wytłumaczyć grzecznie co gdzie się znajduje kiedy czegoś potrzebujemy. Asortyment jest w przystępnej cenie jak to w sieci Biedronka.
Zaraz po wejściu do sklepu od razu można zauważyć porządek i panującą wszędzie dużą czystość pomimo tego, że na sklepowych półkach znajdziemy ogromną ilość olejów silnikowych. Towar poukładany jest w sposób widoczny dla każdego klienta, a jeśli czegoś nie możemy dostrzec można być pewnym, iż sprzedawca udzieli nam informacji, czy dany towar znajduje się na stanie, czy też musimy na niego poczekać. Jeśli aktualnie go nie ma w trybie natychmiastowym (jeśli klient sobie zażyczy) jest wypisane zamówienie na ten produkt, a my dostajemy gwarancję, że w w kilka dni, a nawet na następny dzień będziemy mogli zakupić naszą część.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.