Do apteki poszedłem aby wykupić lek przepisany przez lekarza.
W aptece były 2 osoby, które stały w kolejce a jedna farmaceutka szukała czegoś na zapleczu.Stojąc w kolejce zauważyłem w witrynie pogięty i częściowo urwany plakat reklamujący niskie ceny w aptece, na parapecie leżało mnóstwo porozwalanych ulotek.Farmaceutka bardzo powoli obsługiwała klientów,aby zrealizować receptę czekałem ponad 10 min.Za lek Zaldiar,który miał kosztować 29 zł. zapłaciłem 18 zł. Apteka poza bardzo dobrymi cenami nie zachwyca obsługą oraz wyglądem.
Wszedłem do biedronki aby kupić lody śmietankowe algida oraz szampana.Przed wejściem zauważyłem nienagannie czysta tablicę w której były umieszczone informacje o aktualnych promocjach.W sklepie panował lad i porządek.Produkty były ładnie wyeksponowana, miałem wrażenie że każdy towar ma swoje dobrze dobrane miejsce .Po dojściu do lodówki okazało się że akurat nie ma algidy o smaku śmietankowym.W pobliżu była osoba z personeli,która rozkładała towar,zapytałem o interesujące mnie lody a pani z uśmiechem na ustach poprosiła mnie abym chwilę zaczekał a ona poszła na zaplecze i po chwili przyniosła mi moje lody.Dawno nie spotkałem tak chętnego do pomocy personelu.Sklep pozostawił na mnie bardzo miłe wrażenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.