Zakupiłam garnek, przy czym po pierwszym użyciu na dnie ukazała się rdza... zostało to zareklamowane - jednak postępy w realizacji reklamacji nastąpiły dopiero po upomnieniu się przeze mnie (Nastąpił zwrot kosztów). Jakość tych produktów została przeze mnie zgłoszona również na ogólnopolskiej infolinii Auchan. Uzyskałam informacje, że informacja zostanie przekazana odpowiednio do konkretnego działu. Będąc jednak na kolejnych zakupach, zauważyłam, że garnki nadal stoją na półce. Wnioskuję, że nikt się sprawą zbytnio nie przejął...
Jeżeli korozja pojawi się np. na górnej stronie pokrywki, nie ma problemu. Ale gdy opiłki zardzewiałej stali przedostaną się do przygotowywanej w garnku zupy, a potem do organizmu człowieka, mogą powodować nieprzyjemne konsekwencje zdrowotne, np. zawroty głowy czy kołatanie serca. - źródło - Internet
Moja obserwacja sprowadza się jedynie do punktu mięsnego, gdzie niewątpliwie panuje porządek, jednak niepokojący jest fakt, iż jedna z Pań tam obsługujących zamiast zajmować się obsługa klienta, wytyka innym swoim koleżankom błędy, czego rezultatem są krzywe spojrzenia i niezadowolenie zarówno wśród klientów, jak i pozostałych Pań tam pracujących. Można wyczuć brak życzliwego stosunku wobec siebie nawzajem. Należę do grona osób twierdzących, że uśmiech jeszcze nikomu nie zaszkodził, a wręcz może on jedynie wprowadzać w dobry nastrój pozostałych członków zespołu, jak i zachęcić klientów do ponownych zakupów na tym stoisku. W tym miejscu własnie tego brakuje. Czasami można odnieść wrażenie, że pracownicy są tam za karę, co nie specjalnie podnosi ich morale w oczach konsumentów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.