W dn.10/02/2011 udałam się do Urzędu Pocztowego w celu wysłania listów. Było ich w sumie ok 20. Pani,która obsługiwała(krótkie włosy blond,wiek ok40 lat) była bardzo negatywnie nastawiona. Najprawdopodobniej przyczyną było to,iż listów miałam dość duzo. Tonem podniesionym stwierdzila, że nie powinna przyjac tych korespondencji,gdyz przy wysylce powyżej 10 szt powinnam posiadac ksiazke nadawcza.Jednym stwierdzeniem miala wielkie pretensje. Na co ja jej grzecznie odp.ze niestety nie wiedzialam ze przy wysylaniu powyzej 10 szt trzeba taka ksiazke posiadac. Po krotkiej rozmowie z Pania zostałalam obsluzona. Wnioskuje iz osoba nie powinna znajdowac sie na stanowisku obslugi klienta! Albo powinna byc przeszkolona ze standardow obslugi klienta.
Witam. Jestem klientką Banku od ponad pół roku.Jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Bardzo miła obsługa.Zaraz po wejściu do banku podchodzi pracownik i w bardzo miłej atmosferze zadaje pytanie.."W czym mogę pomóc??" Następniei kieruje mnie na odpowiednie stanowisko, w którym będę mogła uzyskać odpowiedzi na moje pytanie ,badź załatwienie sprawy.Osoby pracujące w tym oddziale na każde zadane pytanie umieją odpowiedzieć profesjonalnie i fachowo,a jeśli jest potrzeba doradzić. Najsympatyczniejsze Panie jakie spotkałam w oddziałach banku P. R.J i P.A.G..
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.