Udałam się dzisiaj do sklepu Lewiatan, chcąc kupić coś na obiad i płyn do naczyń. Wybrałam ten sklep, gdyż jest najbliżej mojego mieszkania. Wchodząc do sklepu wzięłam po drodze niebieski koszyczek i udałam się do stoiska z wędlinami i serami. Obok tego stoiska leżą produkty, które można kupić po promocyjnych cenach.Ciastka, kawy itp. Wybrałam parówki i poprosiłam dokładnie o 10 plasterków wędliny.(niestety po sprawdzeniu w domu okazało się, że jak zwykle pani dokroiła trochę więcej grrr ) Niestety nie znalazłam płynu do naczyń, który odpowiadałby zasobności mojego portfela. Jeżeli był w miarę tani, to niestety bardzo wodnisty a na te po 6 złoty akurat nie było mnie stać.Szkoda, że nie ma jakiegoś w cenie do 4złoty ale jakościowo dobrych. I papieru toaletowego tam nie można dostać, innego niż super pachnący Velvet we wszystkich kolorach tęczy i to pakowany po 4 albo po 8. Na szczęście przy kasie przywitała mnie urocza staruszka. Dostałam reklamówkę za darmo, pani spakowała nawet moje zakupy!i wsadziła do środka paragon i życzyła mi miłego dnia. Byłam w szoku.Dawno nie byłam tak obsłużona. Ponadto w sklepie znajduje się czytnik cen, także w razie nieścisłości można samemu sprawdzić cenę produktu, a panie z obsługi są chętne do pomocy i w razie czego też pomagają.
Jeżeli chodzi o plusy(a tych niestety nie będzie zbyt wiele) to podoba mi się zawsze ładnie ubrany i schludnie wyglądający ochroniarz przy wejściu. Kolejny plus to w miarę niskie ceny ubrań, więc każdy może znaleźć coś dla siebie. Niestety teraz minusy. Sklep przypomina swym wyglądem ciucholand. Ubrania leżą na podłodze, ludzie je deptają. To trochę odpychające. Poza tym obsługa nie sprząta chyba przebieralni, podłogi są brudne a ubrania wiszą w nich na wieszakach albo leżą na podłodze. Nikt tego nie zabiera i nie układa. Przy kasach panie miłe i uśmiechnięte.Niestety czasami zajęte są rozmową między sobą niż obsługą klienta. I duży minus za to, że nikt mnie nie przywitał gdy weszłam do sklepy i nikt nie życzył miłego dnia. A jeśli chodzi o pomoc w wybieraniu ubrań to....niestety nawet pani z obsługi nie potrafiła odnaleźć w stercie porozrzucanych ubrań góry od kostiumu. Wygląd sklepu i obsługa nie zachęca do częstego tam zaglądania.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.