Na stacji tankowałam ok. godziny 20.30. Kiedy poprosiłam, bardzo miły Pan z obsługi przyszedł do mojego samochodu i pomógł mi. Niestety inny Pan stojący w sklepie z chęcią przyjął pieniądze, ale kiedy poprosiłam jeszcze o hot-doga widocznie nie był zadowolony i niechętny do obsłużenia mnie przez co zepsuł ogólne, do tej pory bardzo pozytywne wrażenie.
Personel jest jak dziecko we mgle. Biegają po sklepie z rzeczami w rękach, nie wiedząc co z tym zrobić. Gdy się czegoś potrzebuje, nie ma nikogo w pobliżu i ciężko znaleźć pracownika, który wygląda na znudzonego i niechętnego do pomocy. W sklepie jest sporo asortymentu, który jest często uzupełniany. Niestety pracownicy nie odnoszą ubrań z przymierzalni na wieszaki. Jeśli chce się poprosić o pomoc, trzeba się przygotować na dłuższe czekanie... 20 minut to standard... Szkoda, bo sklep prezentuje się na bardziej ekskluzywny niż jest w rzeczywistości.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.