Weszłam rano ok godz.8.20 do apteki "Arkadia I", żeby kupić leki dla 6-letniej córeczki. O dziwo byłam jedynym klientem, gdzie zawsze we wtorki jest dużo ludzi. Znalazłam na półce z syropami dziecięcymi IBUM, ale nie znalazłam syropu Lipomal. Otwarte były dwie kasy, ale w jednej nie było kasjerki. Podeszłam więc do drugiej. Stała tam kasjerka zajęta swoimi sprawami. Przeprosiłam ją i zapytałam gdzie mogę znaleźć syrop Lipomal. Pani odpowiedziała, że chyba w ogóle nie ma, a poza tym muszę poczekać, bo właśnie wprowadza swoją prywatną receptę. W tym momencie do kasy obok podeszła druga kasjerka. Zwróciłam się więc do niej z pytaniem gdzie mogę znaleźć syrop Lipomal i czy w ogóle jest na stanie apteki. Ona sprawdziła w komputerze, że jest dostępny i wskazała mi półkę na której już wzrokiem go zauważyła. Wzięłam z półki syrop i powróciłam do kasy kończąć zakupy. Gdy wychodziłam kasjerka z kasy obok dopiero skończyła zajmować się swoimi prywatnymi sprawami.
Robiłam zakupy w sklepie Lidl i potrzebowałam pomocy przy znalezieniu ceny mrożonek. Niestety nie znalazłam pracownika obsługi na sali w ogóle. Później zdziwił mnie ogromnych rozmiarów karton, stojący na samym środku sklepu i przejścia, którego najwidoczniej nikt nie zamierzał uprzątnąć. Następna niemiła niespodzianka czekała mnie przy kasie, kiedy to po wyłożeniu towaru na taśmę kasjerka rzuciła (dosłownie) na mój towar tabliczkę Kasa zamknięta. To nie były przyjemne zakupy.
Niestety nikt nie zainteresował się moją osobą, chociaż miałam problemy z doborem czapki córce. Personelu można było szukać i szukać po całym sklepie. Znalazłam tylko dwie Panie przy kasie, z czego jedna rozkładała towar, a druga chyba dopiero się przyuczała. Jedynym plusem było miłe potraktowanie mnie, kiedy poprosiłam o odłożenie kompletu odzieży do dnia następnego ze względu na doniesienie kuponów rabatowych.
Obsługa bardzo przyjemna i pomocna. Szukałam książki o Truskawkowym Ciastku dla córeczki i Pani obsługująca bardzo chętnie pomogła nam szukać w ogromie dziecięcych książeczek. Dodatkowo pokazała nam inne książki, które były nowością, a kupowały je chętnie osoby dla dzieci w wieku mojej córeczki tj. 6 lat. Przedstawiła mi także ofertę promocyjną ze zniżką 50% na wybrane tytuły. Po czym zaprosiła do kasy.
Bardzo miła obsługa, doradztwo pierwsza klasa, pani obsługująca wręcz sama chciała przymierzać mojej córeczce wybrane przez nas ubranka. Z zaplecza donosiła brakujące, a interesujące nas rozmiary. Przy tym była bardzo uprzejma. Sama przyjemność z robienia tam zakupów, tym bardziej, że w sumie nie kupiłam niczego, ponieważ muszę się zastanowić, gdyż ceny nie są niestety niskie. Pani profesjonalnie podziękowała i zaprosiła na zakupy w przyszłości.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.