Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (5)
Podjechałem do tzw....
Podjechałem do tzw. "restauracji" ok godziny 11. W środku nie było klientów. Chciałem zamówić placki po węgiersku (może w karcie była inna nazwa). Młoda pani za barem powiedziała, że mają stypę więc na placki musiałbym długo czekać. Zamówiłem więc zupę, ZAPŁACIŁEM!!! Usiadłem za stolikiem. Usłyszałem z kuchni warkniecie na panią, która przyjęła zamówienie "po coś przyjmowała" Przez 15 minut w lokalu nie było nikogo. Po 15 minutach zjawiła się duża grupa uczestników pogrzebu. Obsługa zajęła się nimi. Ja niestety jeszcze ok 30 minut siedziałem przy pustym stole. Wizyta w lokalu zajęła mi 45-50 minut. Niestety nie doczekałem się. jeśli nie ma się mocy przerobowych to zamyka się lokal i wywiesza informację "rezerwacja w godzinach....." a nie naraża ludzi na stratę czasu.
Podjechałem pod dystrybutor,...
Podjechałem pod dystrybutor, od razu pojawił się pracownik obsługi proponując mi pomoc. Poprosiłem o zalanie zbiornika paliwem diesel. Poszedłem do budynku obsługi. Od momentu wejścia zostałem zauważony, powitany słowami "dzień dobry". Czekałem, aż pracownik na zewnątrz zaleje mi zbiornik, a w tym czasie pracownik obsługi zaproponował mi hod-doga, kawę. Kiedy skończyło się tankowanie zapłaciłem, zostałem mile pożegnany i zaproszony do kolejnej wizyty.
Miła, sympatyczna obsługa...
Miła, sympatyczna obsługa zarówno przy dystrybutorze paliw jak i w budynku stacji. Klient witany "dzień dobry" Proponowane dodatkowe zakupy.
Podjechałem na stację,...
Podjechałem na stację, stanowiska były wolne, nie było problemu z kolejką. Podszedł do mnie pracownik obsługi. Zapytał czy pomóc w zatankowaniu. Pracownik spytał o rodzaj paliwa, po czym zaproponował paliwo lepszej jakości. W punkcie obsługi znajdowały się 2 osoby. Skinęły głową na powitanie. Podszedłem do kasy. Zaczekałem, aż pracownik tankujący paliwo zakończy tankowanie. W tym czasie pracownik zaproponował hot doga, kawę. Po zatankowaniu samochodu, pracownik kasy obsłużył mnie, poprosił kartę lojalnościową. Na koniec zaprosił do ponownej wizyty i pożegnał, powiedział do widzenia.
Podjechałem na stację,...
Podjechałem na stację, jedno stanowisko było zajęte, więc nie miałem problemu z kolejką. Zanim wysiadłem z auta, przy samochodzie pojawił się pracownik obsługi. Pracownik zapytał mnie czy pomóc w zatankowaniu. Poprosiłem o pomoc. Pracownik zapytał jaki rodzaj paliwa: diesel, benzyna. zaproponował lepsze paliwo verva. kiedy tankował ja udałe się do budynku obsługi. W punkcie obsługi znajdowały się 2 osoby. Obydwie od razu zauważyły moje wejście, skinęły głową na powitanie. Podszedłem do jednej z kas. Musiałem chwilę zaczekać, aż pracownik tankujący paliwo zakończy tankowanie mojego samochodu. W tym czasie pracownik zaproponował hot doga, kawę. Poza tankowaniu pracownik kasy powiedział że już może mnie obsłużyć, poprosił kartę lojalnościową. Na zakończenie zaprosił do ponownej wizyty i powiedział do widzenia.
