Profil użytkownika
Opinie użytkownika (4)
Jedna z moich...
Jedna z moich ulubionych knajpek na warszawskim Żoliborzu. Polecam wszystkim miłośnikom kuchni włoskiej. Dziś odwiedziliśmy ją ponownie pod dłuższej przerwie. Wpadliśmy na szybkie jedzenie i choć po wcześniejszych wizytach mieliśmy obawy czy się wyrobimy w 40 minut tym razem poszło wszystko jak z płatka. Szybka obsługa. Dobra pizza. Uwaga! Zmienili sosy i to na lepsze. Szczególnie polecam czosnkowy.
Dwa minusy
- mimo, że jest tydzień do Wielkiej Nocy wciąż na stolikach stoją świeczniki z... gwiazdkami oraz mikro choinki na stolikach. Cóż... taki koloryt
- kelnerka nie podała osobnych talerzyków do zamówienia - musieliśmy jeść ze wspólnej michy. Dopiero interwencja zmieniła to "drobne" niedopatrzenie.
Mimo to - szczerze polecam
Super obsługa. Zresztą...
Super obsługa. Zresztą ten oddział mogę zaliczyć do jednych z najlepszych w ING BŚ. Praktyczny brak kolejek, szybkie załatwianie spraw, nawet tych nietypowych. Pamiętają Klientów i zawsze podchodzą z dużą dozą cierpliwości i życzliwości. Dodatkowo jasno i rzeczowo przekazują informacje odnoście swojej ofery handlowej.
Jeden z moich...
Jeden z moich "ulubionych" marketów. Niestety nic dobrego nie mogę o nim powiedzieć. Ciasnota między półkami - staną obok siebie dwa wózki i nie ma już jak przejść. Warzywa w nieładzie, bałagan na półkach z wędlinami, zdarzają się wpadki również z "wczorajszymi" (data przydatności) produktami. Niestety nie jest dobrze z personelem. Mam wrażenie, że jest ich za dużo, mają za dużo wolnego czasu i zamiast pracą zajmują się bardziej sobą (pogaduchy) niż Klientem. Jedyne co mają dobre to niezły wybór alkoholi.
Nowy market sieci...
Nowy market sieci Simply, otworzony kilka dni temu przy Grochowskiej (Rondo Wiatraczna). Czysto, schludnie, porządek na półkach mimo sporego ruchu. Towar ułożony logicznie w sklepie (mapka w gazetce). Tanie warzywa, znośne ceny wędlin i serów. Solidny wybór we wszystkich branżach. Kasjerki uśmiechnięte (jeszcze) i życzliwe. Ochrona dyskretna.
Mankamenty
- gdzieś na granicy stoiska warzywnego, kwiatów i chemii domowej unosi się dziwny zapach (a'la kocie siki) - może coś się wylało?
- nie wszystkie towary są "ocenowane" - trzeba biegać do czytników.
