Z końcem maja kończyła mi się polisa OC i szukałam dobrej oferty na kolejny rok. Kontakt z firmą miałam przez Internet oraz telefon. Pani, która przedstawiała mi ofertę była przemiła, kompetentna, potrafiła wyczerpująco odpowiedzieć na każde moje pytanie. Kiedy zadzwoniła do mnie po raz pierwszy, nie mogłam rozmawiać i umówiłam się z konsultantką na inny termin. Sądziłam, że tak jak w przypadku innych firm tak i tym razem nikt już nie zadzwoni. Byłam mile zaskoczona ponieważ dokładnie w umówionym czasie telefon zadzwonił!
Pomimo obsługi na wysokim poziomie z oferty PZU nie skorzystałam, gdyż nie jest zbyt korzystna dla osów, które nie mają zniż w OC.
Wybierając ubezpieczenie za rok na pewno wezmę firmę pod uwagę.
Zawsze po wizycie w tym markecie mam mieszane odczucia. Raz wychodzę stamtąd zadowolona, innym razem czuję wręcz niesmak. Dziś uderzyły mnie okropne braki towaru na półkach w lodówkach z wędlinami i sałatkami, a przy dziale mięsnym miałam wrażenie, że wędliny "same wyjdą" z lodówek, koszmar!
Chciałam włożyć do koszyka chrupki kukurydziane, ale nie mogłam ich dosięgnąć - od razu pomogła mi miła pracownica sklepu, która wykładała towar. Okazało się, że również nie dosięga tak wysoko, więc stanęła na kartonie pełnym paczek z chrupkami, które wykładała! W kartonie tylko chrupnęło! Zgroza, tak przemiła osoba a taka bezmyślna!
Do kasy dotarłam już bez przeszkód, kolejka szła szybko, sprawnie, miło i sympatycznie.
Przemiła i kompetentna obsługa! Pracujące tam osoby chętnie służą pomocą i radą i wykonują swoją pracę z uśmiechem na ustach. To co zwróciło moją szczególną uwagę jest idealna czystość, zarówno przy dystrybutorach jak i sklepie. Jedynym minusem są wysokie ceny towarów, ceny paliw niewiele się różnią od cen w konkurencyjnych stacjach.
Panie pracujące w placówce do interesantów odnoszą się w sposób nieprzyjemny, wręcz opryskliwy, nie potrafią udzielić praktycznie żadnych informacji.
Zarówno personel administracyjny jak i lekarze orzecznicy są anonimowi (brak identyfikatorów), na pytanie o nazwisko i kwalifikacje Przewodniczącej Komisji, która miała orzekać o niepełnosprawności dziecka, jedyną odpowiedzią było poinformowanie mnie, że wszystkiego dowiem się za dwa tygodnie, kiedy wydane zostanie orzeczenie.
Posiedzenie Komisji trwało 15 minut a pytania, które mi zadawano nie miały związku z chorobą dziecka. Żadne badanie lekarskie nie zostało przeprowadzone a pomimo tego dziecko otrzymało Orzeczenie O Niepełnosprawności.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.