O obsłudze w tym sklepie mogę wypowiadać się jedynie w negatywach. Pracownice nie mają pojęcia jak zachowywać się względem klienta. Nie dość, że same nie wiedzą co gdzie się znajduje (kiedy pytałam pewnego dnia gdzie mogę znaleźć sos do lodów, pewna pani odpowiedziała, że jak nie ma przy lodach to nie ma. Okazało się, że był po drugiej stronie sklepu. Takie sytuacje powtarzają się nagminnie), obsługa trwa wieczność, nawet idąc po gumę do żucia trzeba stać w kolejce min. 20 minut. Panie przy kasie bardzo lubią urządzać sobie pogawędki zamiast zająć się klientem. Pomimo obecności 3 kas zazwyczaj jedna jest otwarta nawet jeśli kolejki sięgającej działu mięsnego. Mieszkam blisko tego sklepu jednak wolę pojechać dalej do innego niż szargać sobie nerwy tam.
Do tej Biedronki trafiłam przypadkiem, akurat potrzebowałam wina na przyjęcie. Jako, że była to impreza dla kobiet chciałam wybrać napój o słodkim smaku. Niestety żadna z obecnych tam Pań nie była na tyle kompetentna, aby udzielić mi odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące win. Jedyne czego się dowiedziałam to to, że na etykietkach pisze jakie to jest wino i że sama mam poszukać dobrego dla mnie. Obsługa klienta pozostawiająca wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.