Bardzo miła obsługa, przy kasie szybko i bezproblemowo, bilet kupon gotówka i już. Cenowo fajnie szczególnie , że miałam kupon z poprzedniej wizyty i za jeden z biletów zapłaciłam tylko 10,- + 2,- za okulary 3D. Na sali kinowej czysto ( nie tak jak na Imielinie! ), tylko reklamy , które trwają 30 minut to naprawdę przegięcie, ale nie winię pracowników, bo nie mam o co oni wykonują swoją pracę. Trochę za mało zwiastunów, może by tą reklamę skrócić i dać więcej zapowiedzi?
Jak zawsze w naszej Biedronce. Ogólny wygląd sklepu na poziomie. Pieczywko świeżutkie, towar na półki wyłożony, ceny zgodne z tym co przy kasie. Trochę tylko kolejki przy kasie ale to nie przez obsługę czy zamknięte kasy, bo wszystkie otwarte a jak nie to zaraz dzwonek na kolejnego kasjera, tylko sieć Biedronka mogłaby przedłużyć taśmy na zakupy przy kasach. :)
Wybrałam się z córką na bajkę o kopciuszku, z okazji dna dziecka, bilety po ciężkich przejściach kupiłam dzień wcześniej on-line. Nie było to proste bo chyba coś było nie halo ze strona kina , ale tu nie o tym. Kino nie ma szatni! wiec wszystkie ciuch ze sobą na sale (dodam, że suche nie były, bo deszcz padał). Kiedy weszłyśmy na salę , bo przed nią nie było gdzie zaczekać na film(wszystkie stoliki , a było ich ze trzy i może dziewięć krzesełek były zajęte) no ale sala syf nie z tego świata!!! Pod siedzeniami góry popcornu, na siedzeniach zresztą też , kubki po coli, kartoniki po soczkach, i wszystko co w barku tylko puste. Nie wyglądało to na nie ogarnięte po jednym seansie.
Koszmarnie wysokie ceny produkty są droższe niż w "nocnym". Obsługa jest zawsze na papierosie, albo zbyt rozbawiona żeby zainteresować się klientem. Długie kolejki tworzą się nie przez dużą liczbę klientów tylko z braku kolejnych kasjerów.Sklep - labirynt(produkty bez ładu i składu, nie prawidłowe cenówki, trzeba pilnować zapłaty bo często na kasie źle wchodzą artykuły(można zapłacić za masło i parówki 25,-). Poza tym bezwzględnie trzeba zwracać uwagę na datę i na to jak przechowywany jest produkt, który chcemy kupić. Ostatnio jogurty stały w koszyku przy kasach!!! nie w chłodniach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.