Od razu po wejściu na salę zaczyna być ciasno,ponieważ na dużym obszarze są ustawione "stoły" z ozdobami świątecznymi.Ja szukałam plastikowego zmywaka do naczyń ale mimo kilkukrotnego przejścia między regałami nic takiego nie znalazłam.Miałam nadzieję,że ktoś udzieli mi informacji - niestety nikt z obsługi nie był obecny na sali.Dalsze zakupy nie były już na szczęście takim koszmarem.
W pomieszczeniu do obsługi klienta było pięć osób.Po moim wejściu do banku Pani przy stanowisku kasowym od razu z uśmiechem na twarzy zaprosiła mnie do siebie.Zadawałam pytania związane z rozliczaniem odsetek od lokaty i muszę stwierdzić,że Pani ta bardzo się starała udzielić mi wyczerpujących odpowiedzi.Niestety nie pamiętam nazwiska ale na dowodzie wpłaty jest taki nr kasjera - O5100ROMA00.
W sklepie była tylko ekspedientka bardzo zajęta patrzeniem w ekran monitora.Ja chciałam kupić konkretną rzecz ale Pani ta nie raczyła do mnie podejść i zapytać w czym może mi pomóc.Obeszłam cały sklep,dotykałam wywieszony towar ale niestety komputer był ważniejszy ode mnie.Po kilku minutach wyszłam.
Po wejściu do sklepu pracownik od razu podszedł do mnie z pytaniem co mnie interesuje.Po określeniu moich potrzeb Pani podała mi bieliznę i co chwilę pytała czy dany produkt mi odpowiada.W związku z tym,że nic nie mogłam dobrać Pani z obsługi podawała mi kilkanaście biustonoszy.Jedyny minusem który zaobserwowałam było to że w sklepie znajdował się tylko jeden pracownik.
Sklep jest dobrze wyposażony w szeroki asortyment i przejścia między regałami są wystarczające na swobodne poruszanie się..Niestety wydaje mi się ,że jest zatrudnionych za mało osób,gdyż przy stoisku mięsnym i przy kasach wydłużają się kolejki.Pani kasjerka była miła i wykonywała swoje obowiązki dość szybko.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.