W trakcie wolnego czasu udałem się do jednego z punktów sieci księgarni empik. Na wejściu zostałem powitany przez ochroniarza. Tego dnia nie planowałem dokonywania zakupów, jednak przechodząc po salonie, zdecydowałem się na zakupienie czekoladek. Przy głównej kasie (pracowały tylko te dwie kasy) zrobiła się spora kolejka. Pracownicy na kasach bardzo wolno obsługiwali klientów, na dodatek zapanował w kolejce chaos, nikt nie wiedział ile w zasadzie jest kolejek jedna do dwóch kas czy dwie osobne. Oczekując 5 minut na obsługę zrezygnowałem z zakupu. Udając się do wyjścia natrafiłem jeszcze na 2 pracowników salonu, układających książki na regałach. Na sam koniec zostałem grzecznie pożegnany przez ochroniarza.
Udałem się do jednego ze sklepów Euro RTV Agd celem nabycia telefonu komórkowego. W sklepie panował ruch przedświąteczny. Nim ktokolwiek się zainteresował moją osobą minęło 20 minut. Poprosiłem o dokument potrzebny do wzięcia produktu na raty. W punkcie ratalnym sprawnie przygotowano mi propozycję, niestety produkt ratalny nie spełniał moich oczekiwań, zdecydowałem o zakupie za gotówkę, poprosiłem sprzedawcę o możliwość sprawdzenia produktu, obiecał zająć się ta sprawą "za chwilę". Chwila ta trwała blisko 15 minut. W sklepie panował duży chaos, klienci byli zdezorientowani i zdenerwowani całą tą sytuacją, ogólnie wielu rezygnowało z zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.