Kuchnia Marche to miejsce niezwykłe. Doskonały klimat, piękny wystrój, miła obsługa. Jedzenie zróżnicowane, pięknie wyeksponowane i pyszne. Troszkę drogo, ale za jakość się płaci. Świetny pomysł to promocja po 20.00, kiedy to wszystkie potrawy są tańsze o 50%. Kuchnia Marche to świetne miejsce na obiad, szybki lunch, kolację czy śniadanie. Ogromny wybór dań sprawia, iż nie wyjdziemy stamtąd głodni.
Wydaje mi się, że trafiłam na otwarcie Pepco w Pasażu Grunwaldzkim. Lubię ten sklep bo za niewielką cenę można tam kupić najpotrzebniejsze rzeczy do domu, jak i ubrania i dodatki. Ludzi było sporo, szczególnie dzieci. Towar był ładnie ułożony na półkach, obsługa miła i pomocna. Wybór produktów dość duży. Ciekawe czy tak dobry poziom utrzyma się w nastepnych tygodniach.
To Empik, do którego chodzę często, ale tylko z konieczności. Przeszkadza mi to, że jest tam tłoczno i mało przestrzeni. Często napotykam długie kolejki przy kasie i tłok między półkami. Mimo to, jeśli chcę coś znaleźć zwykle mi się udaje, ponieważ panuje generalny ład i porządek. Obsługa miła i pomocna.
Sklep bardzo mały, ale świetnie wyposażony. Każda osoba w klimacie znajdzie coś dla siebie za śmiesznie niską cenę. Prawdziwa gratka dla amatorów Indii i etnicznych dodatków. Obsługa miła i pomocna, świetna lokalizacja obok Rynku, dość dużo klientów świadczy o tym, że nie tylko ja mam takie zdanie :)
EPI to niezaprzeczalnie mój ulubiony supermarket. Nie jest może zbyt tanio, ale asortyment sklepu jest przeogromny i wiem, że jeśli nie znajdę jakiegoś produktu w EPI, nie znajdę go nigdzie!Wszystko jest pięknie poukładane na półkach, obsługa miła i profesjonalna, bardzo czysto. Jeśli mam ochotę na porządne zakupy to jest idealne miejsce.
Idąc do TK MAXX trzeba uzbroić się w cierpliwość. Mnóstwo rzeczy (często porozrzucanych), większość cen zbyt wysoka co do jakości produktu, dość tłoczno. Mimo to, da się tam odnaleźć perełki. Obsługa bardzo miła i profesjonalna. Moim zdaniem ceny chcąc dążyć do doskonałości należałoby obniżyć ceny do poziomu naszych portfeli i wtedy nazywać siebie okazyjnymi wyprzedażami.
Greco było pierwszym miejscem, w którym udało mi się skosztować greckiej kuchni. Całe szczęście niedawno miałam okazję posmakować tej oryginalnej i niestety widać diametralną różnicę. Restauracja ma w sobie dużo z Grecji, jednak warto by było zmienić niektóre detale (więcej mięsa w sałatce, mniej kapusty, więcej dodatków). Wnętrze bardzo klimatyczne, personel trochę powolny (długie oczekiwanie na rachunek i na obsłużenie). Tak czy inaczej, polecam na szybki obiad!
Niestety w związku z dość wysokimi wymaganiami odnośnie kredytu hipotecznego nasza współpraca nie doszła do skutku, mimo to dobra opinia o tym miejscu pozostaje. Kompetentny personel, bank wydaje się bardzo dostosowany do potrzeb klienta, czysto i świeżo, brak kolejek. Doradca kredytowy poczęstował mnie najlepszą kawą jaką piłam od dawna:)
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Nowo otwarte i...
Nowo otwarte i dość ciekawe miejsce. Wystrój skromny, ale urokliwy. Dość duży wybór napitków i przekąsek po 5 zł, przez co konkuruje nawet z Przedwojenną. Personel w miarę ok. Trochę przeszkadzają mi rozklekotane siedzenia, ale widocznie to element dekoracji. Pyszna cytrynówka i olbrzymia porcja zakąsek. Fajne miejsce na szybki toast w przyjaciółmi. No i genialna lokalizacja, blisko Rynku!
W związku z bardzo dobrym położeniem sklepu jestem niejako zmuszona korzystać z jego usług w drodze z pracy/do pracy. Plusem tego miejsca jest niewątpliwie duża różnorodność artykułów spożywczych, przez co każdy może znaleźć coś dla siebie. Minusem są niestety ceny, dużo wyższe niż w innych supermarketach. W związku z dużymi kolejkami przy kasie oraz wysokimi cenami staram się korzystać z innych, pobliskich sklepów. Co do obsługi, nie miałam z nimi ani pozytywnych ani negatywnych doświadczeń, przez co pozostanę neutralna.
Tego popołudnia Bernard stał naszą ostatnią deską ratunku, gdyż byliśmy głodni, zmęczeni, a było to najbliższe miejsce do którego mogliśmy się udać. Z daleka wyglądał bardziej na knajpę niż na restaurację, ale szyld i oferta na zewnątrz sprawiła, że zaryzykowaliśmy. Obsługa fachowa i rzeczowa. Wystrój świetnie oddaje klimat miejsca. Troszkę za głośna muzyka na żywo, ale może to nasza wina, że tak blisko usiedliśmy. Po zamówieniu zestawu dla dwojga (a ściślej mówiąc po jego zjedzeniu), zorientowaliśmy się, że zabrakło w nim filetu z łososia. Zgłosiliśmy to obsłudze, nie wierząc w jakąkolwiek reakcję, oprócz "przepraszam". Jakież było nasze zdziwienie, gdy otrzymaliśmy gratis deser! Dzięki temu, opuściliśmy lokal w świetnych nastrojach i na pewno niedługo wrócimy!
K2 to moje ulubione miejsce na kawę czy herbatę o każdej porze roku. Jeszcze kilka dni temu wystawiłabym kawiarni same "5" jednak po ostatniej wizycie, mój stosunek do K2 trochę się zmienił. Udało mi się trafić na nowe kelnerki (nie widziałam ich wcześniej), zamówiłam mrożoną kawę oraz sernik z bitą śmietaną. Niestety większość została na talerzu/w kubku gdyż została do nich dodana stara/niedobra/nieświeża bita śmietana. Można ją było kroić praktycznie jak ciasto. Obrzydliwe :( Poza tym nie mam nic innego do zarzucenia - miejsce urokliwe, spokojne, dla niepalących. Mam nadzieję, że ta wpadka szybko pójdzie w moją niepamięć i wrócę tam znowu.
Lady Fitness to mój ulubiony fitness klub i siłownia we Wrocławiu. Świetnie wyposażone miejsce z profesjonalnymi ludźmi. Na szczęście korzystam z karty Multisport i nie muszę płacić za usługę, jednak wydaje mi się, że ceny są w miarę konkurencyjne. Na zajęciach aerobowych nie ma tłoku, są prowadzone w miłej i nienachalnej atmosferze. Trenerzy potrafią dostosować trudność ćwiczeń do poziomu grupy i nie patrzą krzywo, gdy ktoś mimo to wysiada w połowie. Sale i szatnie są zawsze czyste i schludne. Polecam!
Moim zdaniem, wiele wrocławskich restauracji mogłoby się nauczyć od Michiko Sushi Roll co oznacza fachowa obsługa klienta. Zawsze gdy mam ochotę na sushi udaję się w to właśnie miejsce i nigdy jeszcze się nie zawiodłam. Urzeka mnie to, że zawsze przy wejściu i wyjściu z lokalu obsługa grzecznie wita i żegna klienta. Jest bardzo pomocna i nienachalna. Sami właściciele (wydaje mi się, że Japończycy, ale nie jestem pewna), sprawiają, że czuje się tam jak gość przyjęty w ich własnym domu. Wybór dań jest bardzo duży i cenowo nie odstrasza. Wręcz przeciwnie, porcje są wyjątkowo duże w porównaniu do wartości w menu. Najważniejsze jednak jest to, że jest tam pysznie i nie czuć "snobistycznej" atmosfery jaka panuje w wielu sushi barach we Wrocławiu. Malutki minusik za wystrój - coś bym zmieniła (może więcej kolorów). Gorąco polecam wszystkim!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.