W godzinach szczytu wszystkie kasy uruchomione i pracownik pomagający przy kasie samoobsługowej, sklep na bieżąco dokładany więc wyglądał dobrze mimo braków niektórych produktów. Byłoby idealnie ale jedna z pracownic nie rozumie Polskiego co powoduje frustracje klientów, którzy pytają o towar.
Pierwsze co zobaczyłam po wejściu do sklepu to uśmiechnięta kasjerka mówiąca „dzień dobry”, pani dokładając towar na półkę nie ma problemu, żeby przerwać i pomóc znaleźć produkt, który szukał klient. Brak kolejki do kasy, na bierząco obsługa klienta przy kasie tradycyjnej i zachęcanie do skorzystania z kas samoobsługowych. Kasjerka informuje o promocjach z aplikacją co uważam, że jest na plus.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.