Ludzie nie ma aż wcale takiej tragedii. Biedronka jest po prostu mała. Ludzie są mili , jest czysto. A to że nie kupicie tam wszystkiego czy że wszystkie kasy nie są czynne to normalne. Przecież ktoś musi ten towar na połki rozkładać .
Czyściutko jak w żadnym innym hipermarkecie. Toalety duzy ++ . Pracuje tam przemiła Pani ktora jest kasjerką . Towar na półkach poukładany . Paragony zawsze wydane . Super sklep.
Serdecznie dziękujemy za zgłoszenie pozytywnej obserwacji na temat naszej firmy, a zwłaszcza marketu we Włocławku.
Opinia naszych Klientów na temat funkcjonowania sklepów Kaufland oraz jakości naszych produktów jest dla nas bardzo ważna.
Obiecujemy, iż w dalszym ciągu będziemy dbać o to, by zakupy w naszych marketach upływały w jak najlepszej dla Klientów atmosferze.
Pozdrawiamy, Kaufland Team
Na sklepie porządek...
Na sklepie porządek , czysto, towar poukładany . Pracownicy mili uśmiechnięci. Kasjerka wydała paragon.
Kilka dni temu wybrałam się do sklepu Bricomarche w celu zakupienia farby do malowania wnętrz swojego domu. Bedąc na miejscu w sklepie krążyłam wzdłuż półek z farbami . Poszukiwałam farby bialej bym mogła pomalować sufit i osoby ktora mogłaby mi w tym pomóc i doradzić. Nie znałam się na tym wiec wybrałam farbe która mi odpowiadała. Nadal nie spotkałam kogoś kto mogłby mi w tym pomóc. Podeszłam do kasy by zapłacić za swoj zakup. Pani w kasie była bardzo uprzejma i zapytała co bede tą farba malować , po moim opisie funkcji jaką mialaby pełnić farba w moim domu Pani odradziła zakupu wybranej przeze mnie farby i zaproponowała że wezwie odpowiedni personel na dział z farbami. Byłam zachwycona postawą pracownika z kasy. Zabrałam źle dobraną farbe i podążyłam na dział z farbami po czym usłyszałam jak Pani wzywa dla mnie pomoc . Na miejscu spotkałam już pracownice odpowiedzialną za ten dzial, Pani patrząc na mnie i mierząc mnie od góry do dolu spytała czego od niej oczekuje ? powiedzialam ze szukam farby którą mogłabym pomalować pokój a dokladnie sufit , najlepiej gdyby farba była śnieżnobiała, zapytalam czy mogłaby mi coś doradzić . Pani kolejny raz popatrzyła na mnie jak na arcy wroga i powiedziala że wybór jest duży i że stoje w alejce z takimi farbami wskazała ręką całą alejke farb i zapytala czy jeszcze w czymś ma mi pomóc ? Nie zdążyłam jeszcze otworzyć ust a Pani rzuciła mi ciętą riposte że jak się zastanowie żebym wrociła do sklepu jutro po czym zawineła się na piecie i juz jej nie było . Zachowanie i podejście do klienta tej Pani wprawiło mnie w osłupienie. Oczywiście zrezygnowałam z jakichkolwiek zakupów w tym sklepie i wybralam się do innego sklepu w okolicy gdzie zostałam obsłużona bardzo milo . Myśle że przez takiego pracownika jak ta Pani na dziale z farbami sklep stracił dobrego klienta. Obecnie mam w domu remont i Brico bylo sklepem gdzie mogłam kupić rzeczy by wyremontować cały swój dom, ale po takiej obsłudze jestem skora pojechać do sklepu 20 km dalej gdzie są osoby które mi doradzą i pomogą w zakupie towaru.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.