Do sklepu aktualnie dość ciężko dotrzeć, przez przebudowę drogi. Sam sklep czysty i uporządkowany, jednak wizyta była pół godziny po otwarciu, także jeszcze nie było szansy na zmianę tego przez klientów. Przy wejściu znajduje się kasa, przy której stały 3 osoby w tym kierownik sklepu. Moja wizyta dotyczyła zwrotu poduszek (które dostałam w prezencie) , więc swoje kroki skierowałam od razu do kasy. Pani kasjerka kiedy mnie zobaczyła powiedziała pod nosem wdychając "boże znowu to samo". W tym samym czasie klientka która była za mną zapytała panią gdzie można znaleźć dywaniki łazienkowe, kasjerka odb utknęła wskazując drogę, po czym zwróciła się oburzona do swoich kolegów " Nie tylko Ja tu jestem, czemu mnie pytają?! ". Poinfornowalam panią, że chce zwrócić poduszki. Wyjęłam je z pokrowca, który był zakupiony również w sklepie jysk, po czym kierownik i pani kasjerka rzucili oburzeni: poduszki są całe we włoskach. Poduszek nawet nie wyjmowałam z pokrowca po ich otrzymaniu, bo znam ten model i wiedziałam że jest do niczego. "Włoski" O których mowa to pyłek z pokrowca, który przyczepił się do pokrycia poduszek. Po wytłumaczeniu tego pracownikom, zgodzili się na zwrot. Jednak pan kierownik ponownie z pretensją powiedział, że jestem pierwsza klientka i oni nie mają gotówki, żeby mi Ja zwrócić. Zapytalam więc co w takiej sytuacji? Pan zniesmaczony powiedział, że może mi oddać cała sumę w banknotach po 20 zł. W czasie kiedy kierownik udal się po gotówkę na zaplecze, pani kasjerka podając mi rolkę do czyszczenia ubrań, kazała mi wyczyścić z pyłków poduszkę.
Podsumowując, obsługa totalnie arogancka i nie sympatyczna.
Podejście państwa jednak zależy od sytuacji, ponieważ kiedy szukałam w tym samym sklepie materaca, obsługiwał mnie również pan kierownik, był wtedy przesympatyczny. Dla mnie jednak obsługa ważna jest zarówno w trakcie zakupu, jak i po nim, kiedy jest jakiś problem lub potrzebuje dokonać zwrotu. Firma szczyci się możliwością zwrotu nieograniczonego czasowo. Szkoda, że przy tym nie dodaje, że wiąże się to z nie przyjemnościami. Zdecydowanie odradzam wizyty w sklepie w Olsztynie, moja z pewnością była ostatnią.
Sklep zazwyczaj czysty i na pierwszy rzut oka dobrze zaopatrzony. Bardzo często niestety brakuje podstawowych produktów takich jak mleko, masło, jogurty. Na największy minus sklepu zasługują jednak przeterminowane produkty, które najczęściej można znaleźć w lodówkach. Jest to niestety nagminne. Robiąc tam zakupu kilka razy w tygodniu za każdym razem trafiam na conajmniej 2-3 produkty po terminie ważności. Sprawa ma się podobnie z owocami i warzywami, w których bardzo często można znaleźć naprawdę mocno zespute oklejone pleśnią sztuki. Personel w większości miły i pomocny. Jedna z pracownic, ciemnowłosa pani obsługująca ladę tradycyjną, niestety bardzo jasno pokazuje klientom, że nie jest to jej wymarzona praca (chyba, że klientem jest jej znajomy, wtedy Pani cudowanie zmienia podejście)
Sklep stacjonarny bardzo zachęcający do odwiedzenia. Kolorowe witryny, przez które widać bogactwo asortymentu. Piękna bielizna oraz odzież w bardzo atrakcyjnych cenach. Świetnie oznaczone promocje, których jest mnóstwo, także każdy klient znajdzie coś dla siebie. Produkty zgodne z obecną modą, wiele modeli i wzorów przede wszystkim bielizny. W sklepie czysto i schludnie, produkty ładnie ułożone. Minus za okrojoną rozmiarówkę. W sklepie w którym byłam, większość produktów kończyła się na rozmiarze L. Obsługa bardzo miła, nie trzeba za nią biegać, panie same podchodzą oferując pomoc. Zachowanie personelu adekwatne do oferowanego asortymentu- Panie tryskają optymizmem, ich wypowiedzi są mocno "młodzieżowe" co mnie akurat nie przeszkadzało, wręcz było miłym akcentem bardzo pasującym do danego miejsca.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.